Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Siatka na płaza

(bj)
"Łapka za żaby" zakładana przez pracowników jednej z gardawickich firm. Fot. Zbigniew Marszałek
"Łapka za żaby" zakładana przez pracowników jednej z gardawickich firm. Fot. Zbigniew Marszałek
Przechodnie idący wczoraj ulicą Mikołowską w rejonie poczty w Zawiści mogli zauważyć dziwne ogrodzenie na łąkach, po obu stronach drogi. Ta siatka to nic innego, jak przeszkoda ustawiona na trasie migracji żab, jednak ...

Przechodnie idący wczoraj ulicą Mikołowską w rejonie poczty w Zawiści mogli zauważyć dziwne ogrodzenie na łąkach, po obu stronach drogi. Ta siatka to nic innego, jak przeszkoda ustawiona na trasie migracji żab, jednak nie po to, aby utrudnić im życie, ale aby je ratować. Szczególnie chodzi o ochronę występujących na tym terenie żaby trawnej i ropuchy szarej.

- W ubiegłym roku to była prawdziwa masakra. Na jezdni leżały setki rozjechanych żab - mówi Dariusz Nóżka z referatu Rolnictwa, Leśnictwa i Ochrony Środowiska Urzędu Miasta.

Ulica Mikołowska jest szczególnie ruchliwa. Ginęło tu mnóstwo tych płazów, które całymi gromadami próbowały się przedostać przez jezdnię z miejsc, gdzie stale bytują, do stawu, w którym składają skrzek, a który znajduje się po drugiej stronie drogi.

- Ich wędrówka rozpoczyna się w marcu i trwa do połowy kwietnia. Żaby właśnie obecnie ruszają z podmokłej łąki, dlatego najpilniejsze stało się ustawienie zapór po tej stronie - wyjaśnia Dariusz Nóżka.

Zapora w postaci plastikowej siatki rozstawiona została wzdłuż drogi na szerokości stu metrów. Ma ona 65 centymetrów wysokości, jest zakopana w ziemi i przymocowana co półtora metra drewnianymi kołkami.

- Metoda łapania jest prosta, bowiem wzdłuż siatki co kilka metrów wykopaliśmy dziury głębokości około 40 centymetrów. Żaby nie mogąc przeskoczyć zapory, będą szukać jakiegoś przejścia, no i po drodze wpadną do dziury. Najwięcej płazów przechodzi po zmroku, dlatego też codziennie rano będą one wyciągane z tych dołków i przenoszone na drugą stronę jezdni - wyjaśnia Dariusz Nóżka.

Cała akcja prowadzona jest w ramach "Programu czynnej ochrony płazów w Województwie Śląskim". W Orzeszu wydano na nią około 1500 złotych. Największym zmartwieniem pracowników urzędu jest to, iż siatka może komuś się za bardzo spodobać i pewnego dnia zginąć.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tychy.naszemiasto.pl Nasze Miasto