18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Skupmy się na sprawie. Akcja oczyszczania Tychów z psich kup

JOL
Edukacja najmłodszych w akcji "Skupmy się na sprawie"
Edukacja najmłodszych w akcji "Skupmy się na sprawie" UM Tychy
Skupmy się na sprawie - to nowa akcja Tychów, która ma skończyć z psimi kupami na trawnikach. Hasło akcji: „Uwolnij trawnik dla zabawy i wypoczynku”. Zaczyna się od edukacji najmłodszych, ale będzie też m.in. specjalny telefon, gdzie będzie można zgłosić, że sąsiad nie sprząta po swoim psie.

Skupmy się na sprawie to nowa odsłona w walce Tychów o trawniki wolne od psich odchodów. Pamiątką po pierwszym podejściu do tej walki w roku 2007 są "psie stacje" w parkach i na skwerach. Ten pierwszy krok przebiegał pod hasłem "Skupmy się na problemie".

- W 2007 roku „Skupiliśmy się na problemie”, teraz chcemy się skupić na eliminacji problemu. Wprawdzie część mieszkańców przyzwyczaiła się do tego, że wychodząc na spacer z psem musi zabrać ze sobą worek na psią kupę, niestety nie wszyscy – mówi Iwona Ciepał, naczelnik Wydziału Promocji UM Tychy.

Nowe podejście do walki zaczyna się od zajęć i warsztatów w przedszkolach i pierwszych klasach szkoły podstawowej. Edukacja ruszyła.

- Dzieci dowiedzą się m.in., że jaja pasożytów mogą przetrwać w glebie nawet 10 lat, a psie odchody mogą być źródłem wielu chorób odzwierzęcych. Zajęcia są prowadzone ze specjalnym „bakteria-boxem”, będą miały także formę zajęć plastycznych. W klasach I-III odbywają się warsztaty prowadzone przez aktorów z teatru lalki Banialuka z Bielska-Białej- mówi Katarzyna Woch z Wydziału Promocji UM Tychy.

Organizatorom akcji zależy na tym, by dzieci stały się ambasadorami walki z problemem psich odchodów, by rozmawiały o tym ze swoimi rodzicami, rodzeństwem, sąsiadami i odniosły zwycięstwo w tej bitwie o czyste podwórka, trawniki, miejsca do zabawy.

- To jednak tylko część akcji. Miasto chce nie tylko edukować, ale także wyegzekwować od właścicieli wypełnienie obowiązku sprzątania po swoim psie - mówi Ewa Grudniok, rzecznik UM.

- Od nowego roku chcemy położyć nacisk na infrastrukturę, na rozwiązania, które pomogą właścicielom psów oraz na system kontroli i mobilizowania mieszkańców, by reagowali na problem. Wielu osobom przeszkadzają pozostawione psie odchody, ale mało kto decyduje się zwrócić uwagę właścicielowi psa – dodaje Katarzyna Woch.

Wzorem jednej ze szkockich miejscowości Tychy chcą uruchomić specjalny telefon i adres mailowy, pod którymi mieszkańcy będą mogli zgłaszać, że np. ich sąsiad notorycznie nie sprząta po swoim psie. Do takiej osoby straż miejska będzie wysyłała upomnienie, a jeśli będzie się to powtarzało – mandat. Takie rozwiązanie w Szkocji okazało się niezwykle skuteczne, zmniejszyło bowiem zanieczyszczenie o 82 %. Organizatorzy akcji liczą, że w Tychach również odniesie widoczny rezultat.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tychy.naszemiasto.pl Nasze Miasto