Egzaminem zakończył się kolejny rok dla dzieci w Śląskiej Akademii Aikido, która istnieje w Tychach od 1997 roku.
- Dzieci w naszej sekcji były od początku, ale ponieważ było ich wówczas kilka, to miały zajęcia wspólne z dorosłymi. Dopiero z czasem powstały grupy dziecięce. W tej chwili dzieci ćwiczących aikido jest ok. 30 - mówi sensei Andrzej Firlus.
O dziwo, przeważają dziewczynki. Nawet w grupie dorosłych kobiety (od 15 do 65 lat) stanowią już połowę, podczas gdy kiedyś był to sport preferowany bardziej przez mężczyzn.
- Ale rzeczywiście jest to sport jak najbardziej zarówno dla dziewczynek, jak i dla kobiet. Jest bardzo bezpieczny, pod warunkiem, że przestrzega się pewnych zasad - mówi sensei.
Aikido to japońska sztuka walki skodyfikowana przez Morihei Ueshibę pod koniec XIX i na początku XX wieku. Sama nazwa jest zlepkiem japońskich słów: ai (połączenie zjednoczenie), ki (duch, energia) i dō ( droga, metoda, sposób, nauczanie).
Aikido uczy dyscypliny , kształtuje charakter poprzez mierzenie się z własnymi słabościami i pokonywanie ich, pomaga też rozładować stres
- mówi założyciel Śląskiej Akademii Aikido.
Jest to sport na całe życie. Można go uprawiać do bardzo zaawansowanego wieku.
- Takich, którzy przychodzą jako dzieci i rzeczywiście wiążą się z aikido na całe życie jest ok. 10 proc., ale bywa, że nawet ci, którzy sami zaniechali regularnych treningów, przyprowadzają swoje dzieci - mówi Andrzej Firlus.
Na treningi przyjmowane są dzieci od piątego roku życia. Nabór zacznie się dopiero we wrześniu.
W tej chwili, jak już powiedzieliśmy, zakończył się kolejny rok w akademii. 19 lipca chętni wyjadą na 11-dniowy obóz w Poroninie.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?