Ślubowanie uczniów pierwszych klas mundurowych w Tychach ZDJĘCIA

Ślubowanie złożyło około 220 uczniów czterech szkół mundurowych Zakładu Doskonalenia Zawodowego.

Jacek Kwiatkowski, prezes zarządu Zakładu Doskonalenia Zawodowego w Katowicach:

Wszystko zaczęło się w roku 2015 tu właśnie, w Tychach, gdzie miałem przyjemność zawrzeć porozumienie z ówczesnym szefem Wojewódzkiego Sztabu Wojskowego w Katowicach i dowódcą I Brygady Ochrony Przeciwpowietrznej z Bytomia w sprawie utworzenia w naszym zakładzie klas mundurowych. Pierwsze trzy takie szkoły to LO w Tychach, LO w Bytomiu i LO w Częstochowie. Dziś w ZDZ w Katowicach mamy 11 szkół mundurowych na terenie województw śląskiego i małopolskiego. W poprzednich latach mieliśmy zwyczaj organizowania zbiorowego ślubowania uczniów klas pierwszych, w jednym miejscu. W tym roku tworzymy być może nową tradycję rozproszonego ślubowania.

W Tychach ślubowanie złożyły cztery szkoły: LO im. Orląt Lwowskich w Tychach, Zespół Szkół im. gen. Sosnkowskiego w Bielsku-Białej (największa szkoła mundurowa), Zespół Szkół w Cieszynie i Zespół Szkół w Olkuszu.

- Dzisiaj w jedenastu naszych szkołach mundurowych kształci się ponad 1300 uczniów, z których około 650 to właśnie uczniowie klas pierwszych. Klasy mundurowe, poza typowym dla swojego typu szkoły czy kierunku zawodowego programu, realizują dodatkowy program, tzw. blok zajęć proobronnościowych. Uczą się sztuk walki, umiejętności strzelania czy poruszania się w terenie. Dodajemy tez dodatkowe moduły języka angielskiego. Od wielu lat współpracujemy z czołowymi jednostkami wojskowymi, jak 18 Bielski Batalion Powietrznodesantowy, 34 Dywizjon Obrony Społecznej Kraju w Bytomiu, Centrum Wyszkolenia Misji Pokojowych w Kielcach czy Batalion Dowodzenia w Rząsce, jednostka w Nowej Dębie... - mówił prezes Jacek Kwiatkowski.

W uroczystości wziął udział m.in. gen. Roman Polko, były dowódca Wojskowej Formacji Specjalnej Grom, który powiedział nowo przyjętym w szeregi szkół mundurowych, że mundur to pewne zobowiązanie i dodał, żeby zapamiętali trzy słowa.

Gen. Roman Polko, były dowódca Gromu:

Mam do was trzy słowa: obowiązek, uczciwość i odwaga.

Na czym polega obowiązek? Kiedy byłem w brytyjskiej elitarnej jednostce specjalnej w dyrektoriacie wojsk specjalnych, umieszczonym nad liceum (żeby nie było tam ataków terrorystycznych), spojrzałem przez okno i zobaczyłem chłopaków grających w piłkę w mundurach, pod krawatami. Spytałem się wtedy dowódcy dyrektoriatu, czy oni nie mają strojów sportowych. A on powiedział, że oni ich tak kształtują.
Obowiązkowość. Ten dowódca mówi: Wiem pan, jakie to jest liceum? Ja je kończyłem. Jak poszedłem do wojska, to poczułem luz. W moim liceum nie zdarzyło się, żeby ktoś nie odrobił zadania domowego, żeby ktoś przyszedł na lekcje nieprzygotowany. Tak rozumiemy w wojsku obowiązkowość.
Uczciwość. Kiedy kończyłem kurs w Stanach Zjednoczonych, codziennie zdawaliśmy egzamin z poprzedniego dnia. Jak ktoś nie zdał, to otrzymywał jeszcze jedną szansę. Nie zdał drugi raz, wylatywał z kursu. I podczas tych egzaminów, gdzie naprawdę dużo ludzi nie zdawało, jeden oficer próbował ściągać. A było tak, że instruktor zadawał pytania u wychodził z sali. Ten, który próbował ściągać, został wyrzucony z sali przez kolegów. Pytam się: dlaczego wy tak robicie? A oni: On zda ten egzamin, a potem będzie w boju dowodził i przez niego zginą ludzie. To skandal, że oficer postępuje tak niehonorowo.
Odwaga. Kiedy kończyłem szkołę oficerską, w opinii miałem napisane: "Swoim własnym zdaniem, które odbiegało od przyjętych standardów działania, drażni przełożonych". Odwaga to jest krytyczne myślenie.To jest to, żebyście pomagali waszym nauczycielom jak Sokrates, jak uczniowie Sokratesa, prowadząc z nimi dysputy. (...) To do czegoś prowadzi. Nie może być jak w pociągu: nie wychylać się. Rozmawiajcie, zmuszajcie do tego, żebyście byli podmiotem procesu edukacyjnego. Ja dzięki temu jestem generałem, wy też będziecie. I tego wam wszystkim życzę.