MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Spacerkiem przez Czeladź

(les)
Po sobotnim meczu Big Star Tychy zajmuje z 30 punktami czwarte miejsce w tabeli. Tyle samo punktów mają Kielce, a Jarosław i Łańcut wyprzedzają rywali dwa punkty. / Zbigniew Marszałek
Po sobotnim meczu Big Star Tychy zajmuje z 30 punktami czwarte miejsce w tabeli. Tyle samo punktów mają Kielce, a Jarosław i Łańcut wyprzedzają rywali dwa punkty. / Zbigniew Marszałek
Po ciężkich bojach w Katowicach i w Tychach w meczu z Bobrami tym razem było łatwiej i spokojniej. Przez cały sobotni pojedynek Big Star Tychy z MCKS Czeladź przewaga tyszan ani przez moment nie podlegała dyskusji.

Po ciężkich bojach w Katowicach i w Tychach w meczu z Bobrami tym razem było łatwiej i spokojniej. Przez cały sobotni pojedynek Big Star Tychy z MCKS Czeladź przewaga tyszan ani przez moment nie podlegała dyskusji. Po pierwszej połowie drużyna Edwarda Feitha prowadziła 62:38, więc na parkiecie spokojnie mogli pohasać rezerwiści, dlatego w meczu zagrała cała tyska dwunastka.

- Po porażce z spotkaniu Mickiewiczem, z którym zagraliśmy po prostu źle, zawodnicy chcieli chyba pokazać, że nie ma mowy o jakimś kryzysie - skomentował spotkanie trener Feith. - Udało się skutecznie wyłączyć z gry najgroźniejszego zawodnika Czeladzi Marcina Weselaka, który zdobył tylko czternaście punktów.

Z kolei w Big Starze o miano najskuteczniejszego prześcigali się Paweł Olczak i Marek Jaremko, a bliski pokrzyżowania im planów okazał się Jarosław Broda. Cała trójka zdobyła ponad 20 punktów. Pierwszą kwartę tyszanie wygrali 30:20, drugą jeszcze efektowniej, bo 32:18. Potem umiejętnie kontrolowali grę i choć w trzeciej odsłonie bardziej skuteczni okazali się goście, wygrywając 24:21, nie mogło to w znaczący sposób wpłynąć na końcowy rezultat. Ostatnią kwartę Big Star wygrał 22:20 i cały mecz 105:82, odnosząc jedno z bardziej efektownych zwycięstw w drugoligowym sezonie. Warto dodać, iż w pierwszym meczu w Czeladzi tyszanie przegrali 62:78. Rewanż udał się więc z nawiązką.

Big Star Tychy: Robert Rojek 13 (2), Jarosław Broda 21 (5), Paweł Olczak 25 (3), Jarosław Feith 6, Marek Jaremko 24 (2) oraz Mariusz Markowicz 8, Damian Pruksa 2, Marcin Kaczmarski 2, Łukasz Kaczmarski 0, Rafał Pruksa 0, Tomasz Bzdyra 4 i Michał Firley 0.

W kolejnym meczu tyszanie zmierzą się na wyjeździe z Puławami.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

STUDIO EURO PO HOLANDII

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tychy.naszemiasto.pl Nasze Miasto