Stając w sobotę, 19 marca, w dzień imienin św. Józefa, przed zgromadzonymi w tyskim kościele Marii Magdaleny przypomniała, że Ojciec Św. miał Józef na drugie imię. Karol Józef Wojtyła.
O swoich prywatnych relacjach z Janem Pawłem II nie chce rozmawiać, o tym jest w „Rekolekcjach beskidzkich”. Teraz chce tylko głosić Jego nauki. W sobotę mówiła o złu, jakie się szerzy w dzisiejszym świecie.
- O dzisiejszej cywilizacji Ojciec Święty mówił, że jest cywilizacją śmierci i nienawiści. Robił wszystko, by ją zmienić w cywilizację miłości i życia – mówiła. – Starał się, by człowiek odnalazł w sobie tożsamość dziecka Bożego. Mawiał, że wszystkie problemy rozwiązuje genealogia divina, czyli Boże pochodzenia człowieka. Uczył refleksji, świadomej myśli na konkretny temat. Nawoływał do zatrzymania się w pędzie do celów, które nie są nic warte.
Przez godzinę przypominała jego słowa, jego ideały. Że każdy ma mieć swoje Westerplatte, dla którego warto umierać. Że dusza to człowiek wewnętrzny. Że tej duszy należy słuchać, bo „ona mówi co innego niż ciało”.
- On zawsze był święty – powiedziała na zakończenie. – A ludzie potrzebują dowodów...
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?