Stefania Dyduch i jej koperty ze złotymi myślami ZDJĘCIA

Stefania Dyduch jest osobą niezwykłą. Prowadzi vloga po śląsku, pisze scenariusze, bywa aktorką, kolekcjonuje torebki i wiele innych ciekawych rzeczy. Interesuje się wszystkim i sama jest niesłychanie interesująca.

Prywatne muzeum torebek Stefanii Dyduch

Jednym z tegorocznych pomysłów są maleńkie liściki do znajomych i nieznajomych przypadkowo spotkanych.

Kopertki są prawdziwymi dziełami sztuki, Własnoręcznie pomalowane i ozdobione koronkami, błyskotkami lub półszlachetnymi kamykami. A w środku - złote myśli.

"Nie odkładaj nic na potem. Jutra może nie być. Ważna jest chwila obecna", "Złe rzeczy istnieją dlatego, że myślimy o nich. Dajemy im swoja energię", "Świat jest taki, jaki myślisz, że jest. Ale możesz to zmienić w każdej chwili", "W życiu najważniejsza jest miłość", "Nie marnuj czasu na żal i gorycz"... i wiele innych.

- To są zdania, które sama czasem chciałabym usłyszeć, gdy jest mi smutno. A czasem jest - mówi Stefania Dyduch. - Inspiracją były dwa filmy "Listopisarz" i "Podaj dalej", gdzie bohater pisze i podaje dalej SŁOWO (wszak ono było na początku).

Te liściki trafiają do ludzi w różnych okolicznościach. Nawet przypadkiem - w parku. jest wtedy zaskoczenie, wręcz osłupienie, ale i wdzięczność. Niektórzy chcą zatrzymać kartkę, a oddać kopertkę, bo taka piękna, tyle pracy kosztowała i miałaby pójść w ręce kogoś takiego przypadkowego? Ale można i trzeba zatrzymać całość. Faktem jest, że produkcja kopertek jest bardzo pracochłonna, jedna zabiera nawet godzinę, ale to ma iść do ludzi.

- Uważam, że energia włożona w wytworzenie takiej ozdobnej koperty trafia do człowieka, który ją dostaje - mówi.- W jednym z moich liścików jest napisane: "Co dajesz, dostajesz" To wraca. Odbija się od lustra wszechświata i wraca. Wraca zarówno dobro, jak i zło.