Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Strajki kobiet w Tychach. Radny PiS: Prezydencie, niech pan zaapeluje o opanowanie emocji

Jolanta Pierończyk
Jolanta Pierończyk
Strajk kobiet w Tychach
Strajk kobiet w Tychach Jolanta Pierończyk
Sprawa strajku kobiet na tyskich ulicach trafiła na ostatnią sesję rady miejskiej za sprawą Marka Gołosza, radnego PiS, który zaapelował do prezydenta Andrzeja Dziuby o potępienie protestujących za wulgaryzmy

Czy apelował pan o opanowanie emocji? Przecież jest pandemia i w tej chwili ci ludzie stwarzają zagrożenie epidemiczne. Wydaje się, że rolą prezydenta jest tonować takie zachowania, ograniczyć takie spotkania, a już przede wszystkim potępiać wulgaryzmy, chamstwo i agresję, przemoc - mówił radny Marek Gołosz o odniesieniu do tzw. strajków kobiet, które jednak są mocno wspierane także męskimi głosami i obecnością.

Chodzi, oczywiście, o niezgodę na orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego, który odbiera kobietom prawo do decydowania o losach ciąży w sytuacji, gdy płód jest nieodwracalnie uszkodzony.

Prezydent Andrzej Dziuba oświadczył, że nie jego rolą jest ingerencja w takie sprawy.

- Żyjemy w wolnym kraju i każdy ma prawo do wyrażania swojego zdania. Powinien też wiedzieć, jakie zasady obowiązują w czasie pandemii i stosować się do wymogów sanitarnych. Ja nie mam zamiaru się tu wdawać w żadne polityczne dyskusje - powiedział.

Radny jednak nie ustępował.

- Panie prezydencie, ale w tych protestach biorą udział dzieci i młodzież. Nie można pozwolić, by wraz z dorosłymi przeklinali, wyzywali i bluzgali na innych. To są młodzi ludzie, którzy mają mieć dobry przykład - mówił. - Wszyscy jesteśmy Polakami pod biało-czerwoną i mamy się szanować. To powinno też wybrzmieć od ludzi z waszego kręgu, z tej totalnej opozycji. My nie atakujemy nikogo. My mówimy, rozmawiamy kulturalnie i oczekujemy tego samego.

Prezydent Dziuba zapytał przede wszystkim, kto to jest „wy” i „my”, a potem przypomniał radnemu, że jest nauczycielem.

- I pan również odpowiada za wychowanie tych dzieci, które tak wulgarnie się zachowują - powiedział i przypomniał radnemu, że rolą rady jest m.in. zajmowanie się bezpieczeństwem miasta i budżetem, a nie tworzenie podziałów na „my” i „wy”.
- Kto to jest „my” i „wy”? - dopytywał prezydent. - Ja nigdy pana nie traktowałem jako „wy”, bo pan jest z innego obozu politycznego. Pan jest radnym miasta i powinien się zajmować sprawami miasta, a nie uprawiać tutaj polityki.

Tu wtrącił się wiceprzewodniczący rady, Rafał Żelazny, zapewniając kolegę radnego, że zgadza się z nim całkowicie co do tego, że niedopuszczalne są ani wulgaryzmy, ani akty wandalizmu.

- Natomiast kiedy mówisz o bezpieczeństwie, szczególnie o bezpieczeństwie epidemicznym, to może warto zadać sobie pytanie: dlaczego te protesty na ulicach polskich miast się pojawiły?

Radny Marek Gołosz nie podjął tego wątku.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tychy.naszemiasto.pl Nasze Miasto