MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Straż pożarna w statystyce za ubiegły rok

(rym)
Lepszy sprzęt pozwala strażakom sprawniej i skuteczniej działać. Fot. Zbigniew Marszałek
Lepszy sprzęt pozwala strażakom sprawniej i skuteczniej działać. Fot. Zbigniew Marszałek
W 2003 roku strażacy mieli pełne ręce roboty, której szczególnie przybyło w Lędzinach, Bojszowach i Imielinie (tutaj aż o 89 procent!). Tak wykazuje statystyka Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej za rok ubiegły.

W 2003 roku strażacy mieli pełne ręce roboty, której szczególnie przybyło w Lędzinach, Bojszowach i Imielinie (tutaj aż o 89 procent!). Tak wykazuje statystyka Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej za rok ubiegły.

Podczas konferencji prasowej po prezentacji nowej autodrabiny, Komenda Miejska Państwowej Straży Pożarnej przedstawiła także wyniki swojej działalności za 2003 r., obecnie wzbogacone o podsumowanie także ostatnich dni roku. Ze statystyki wynika, że w okresie od 1 stycznia do 31 grudnia 2003 roku strażacy wyjeżdżali 982 razy do pożarów (629 w 2002 r.), 679 razy brali udział w miejscowych zagrożeniach (ratownictwo techniczno-chemiczno-ekologiczne np. w czasie wypadków samochodowych) 65 razy odbierali fałszywe alarmy (w 2002 roku 27 razy), 50 razy wyjeżdżali do akcji prowadzonych poza obszarem działania KM PSP Tychy.

Powyższa statystyka wykazuje wzrost liczby interwencji we wszystkich miastach i gminach z terenu działania komendy (poza Tychami także powiat bieruńsko-lędziński). Szczególne miejsce w tym wykazie zajmują pożary traw oraz w obiektach mieszkalnych. 2003 rok rozpoczął się pożarem czterech samochodów osobowych na parkingu osiedlowym przy ul. Broniewskiego w Tychach, w styczniu groźny był pożar domu w Imielinie przy ul. Turystycznej, w lutym - wyciek amoniaku w pomieszczeniu maszynowni chłodni w Tyskich Browarach Książecych. Potem były poważne pożary spowodowane wiosennym wypalaniem traw (Lędziny, Bojszowy, Imielin). W czerwcu strażacy nieśli pomoc przy usuwaniu skutków wypadku autokaru Neoplan wiozącego kibiców z Chorwacji. 16 grudnia trzy zastępy prowadziły działania ratownicze po wypadku autobusu przewożącego 40 pasażerów (4 osoby ranne) w Lędzinach.

- Każde z tych działań miało swoją specyfikę i odrębność. Trwało od kilkudziesięciu minut nawet do kilku dni - stwierdza Kazimierz Utrata, komendant miejski PSP w Tychach.

W pożarach zginęły 2 osoby, a 14 zostało rannych. Strażacy interweniowali również w usuwaniu skutków wypadków i awarii, w których zginęło 8 osób, a 85 zostało rannych.

Podczas samych pożarów wartość zniszczonego mienia wyniosła około 1.776.000 zł. Działania ratownicze pozwoliły uratować mienie wartości około 13 milionów złotych.

od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom - fałszywe strony lotniska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tychy.naszemiasto.pl Nasze Miasto