- Podczas jednego z naszych występów w Szkole Muzycznej przeciekał dach. Przeczytaliśmy potem w gazetach, że nie mogło być inaczej, skoro podczas koncertu wystąpił zespół Leje na Pokład. Mieliśmy już za sobą wybór nazwy zespołu, wydarzenie to utwierdziło nas jednak w przekonaniu, że był on jak najbardziej słuszny - śmieje się Seweryn Erling.
Wraz z nim grupę o oryginalnej nazwie tworzą: Jan Cofała, Tomasz Czekała i Mariusz Sładek. Muzyczna załoga rodem z Tychów wystąpiła podczas tegorocznej czwartej, letniej edycji Festiwalu Muzyki Szantowej "Port Pieśni Pracy".
Razem grają od sierpnia ubiegłego roku. Seweryn Erling i Tomasz Czekała występowali wcześniej wraz z Michałem Gramatyką w zespole Szkwał. Drogi muzyków rozeszły się, jednak zamiłowanie do szantowania pozostało.
- Muzyka szantowa opiera się na prostym rytmie, charakterystycznym dla czynności wykonywanych przy pomocy ludzkiej siły. Wszak kiedyś wspomagała pracę na okrętach, a szantymen był postacią równie ważną, jak bosman - opowiada Seweryn Erling.
Wraz z kolegami z zespołu artystycznych inspiracji i natchnienia szuka w muzyce z różnych stron świata, w folklorach, w których szanty zakorzeniły się na dobre, a więc Anglii, Hiszpanii, czy Francji.
- Dziś szanty śpiewa się nawet przy ognisku w górach. To chyba z tęsknoty za morzem - zastanawia się nasz rozmówca.
Nie był to pierwszy występ tyskiego zespołu na festiwalu i zapewne jeszcze nie raz przycumują do szantowego portu nad Jeziorem Paprocańskim.
IV letnia edycja Festiwalu Muzyki Szantowej "Port Pieśni Pracy". odbywała się w dniach 28 i 29 sierpnia w Paprocanach. Motywem przewodnim pierwszego dnia imprezy była szanta klasyczna, drugiego - piosenka żeglarska. Wystąpili m. in. Atlantyda z Gdyni, Kochankowie Sally Brown z Giżycka, Orkiestra Samanta z Wrocławia, Yank Shippers z Bieszczad. Jak już wspomniano, tyski akcent na festiwalu stanowił zespół Leje na Pokład, pszczyński - North Cape. Nie obyło się oczywiście bez Pereł i Łotrów. Gościem specjalnym był holenderski zespół Stowaway.
Muzyka dla serca
Nieodłącznym elementem letniej edycji festiwalu była płyta "Szanty z Sercem", którą można było nabyć podczas imprezy. Składa się nań 16 utworów, będących zapisem koncertu sprzed roku. Zawiera także utwory studyjne. Na płycie grają m. in. Perły i Łotry, Sąsiedzi, Prawy Ostry oraz tyski zespół Leje na Pokład. Ciekawostką okaże się zapewne wiązanka melodii irlandzkich. Producentem płyty jest Adam Saczka. Koordynacją zajął się Michał Gramatyka, jeden z pomysłodawców i główny organizator tyskiego festiwalu.
Dochód z płyty przekazany zostanie na konto Fundacji Rozwoju Kardiochirurgii w Zabrzu, zasili projekt Polskiego Sztucznego Serca. W ubiegłym roku dla Fundacji podczas festiwalu udało się uzbierać około 7 tysięcy zł, w tym roku - około 5 tysięcy zł.
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?