Tragedia w Mzykach. W lesie na 55-letniego mężczyznę spadło drzewo. Nie udało się go uratować. Sprawę bada policja i prokuratura
Wszystkie służby ratunkowe: kilka jednostek straży pożarnej - ochotniczej i zawodowej - pogotowie ratunkowe oraz policja zostały zadysponowane miejscowości Mzyki na granicy powiatów: myszkowskiego i lublinieckiego. W sobotę, 12 listopada, rano, około godziny 8:30 w tamtejszym lesie doszło do dramatycznego wydarzenia. Na mężczyznę spadło drzewo.
Jak wynikało ze zgłoszenia, mężczyzna miał nim zostać uderzony w głowę i stracił przytomność. Po przyjeździe służb na miejsce okazało się jednak, że doszło do tragedii.
- Osoba poniosła śmierć na miejscu - informują strażacy-ochotnicy z Lgoty Górnej.
Informacje strażaków potwierdza mł. asp. Ewelina Paruzel, oficer prasowa policji w Lublińcu. Jak mówi policjantka, przerażająca sprawa ma "charakter rozwojowy". Rszyło śledztwo, które pod nadzorem lublinieckiej Prokuratury Rejonowej prowadzą tamtejsi śledczy.
Policja na razie nie udziela informacji, w jakich okolicznościach doszło do śmiertelnego wypadku. Jak udało nam się dowiedzieć, tragedia rozegrała się podczas prac w lesie. Jaki był charakter tych prac i czy były one prowadzone legalnie, tego nie wiadomo.
Zamach na Roberta Fico. Stan premiera Słowacji jest poważny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?