Tychy ciągle bez prezydenta. Kto rządzi miastem?

Trzy tygodnie po wyborach parlamentarnych, w których Andrzej Dziuba, prezydent Tychów, został wybrany na senatora. Z dnia na dzień przestał być szefem miasta, stanowiska stracili też jego zastępcy. Wszyscy czekają na wybór komisarza.

Urząd oczywiście funkcjonuje. Z powodzeniem kieruje nim pani sekretarz Aneta Luboń-Stysiak, która jednak nie ma wszystkich kompetencji. Nie ma na przykład uprawnień do podpisania budżetu, a 15 listopada mija ostateczny termin złożenia go do rady miasta. Jest on oczywiście przygotowany i czeka tylko na podpis osoby, która ma do tego prawo, a taką osobą jest prezydent lub osoba pełniąca obowiązki, czyli komisarz

- tłumaczy senator Andrzej Dziuba.

Są też inne drobne sprawy, które zaczynają się gromadzić, czekając na osobę, która będzie miała prawo się nimi zająć.

O tym wszystkim mówił senator Andrzej Dziuba podczas briefingu zwołanego na 8 listopada 2023 r. Przedstawił też swojego kandydata na nowego prezydenta miasta Tychy. Jest nim Maciej Gramatyka, jego dotychczasowy zastępca ds. społecznych.

Byłbym nieodpowiedzialny, gdybym nie przygotował kandydata na to stanowisko. Nadal będę w tym mieście mieszkał, obserwując, co się w nim dzieje i z perspektywy warszawskiej będę się starał pomagać. Lata współpracy z moim zastępcą, Maciejem Gramatyką, dały mi pewność, że to jest najwłaściwszy kandydat i szansa na to, że miasto będzie kontynuowało politykę rozwoju przyjętą ponad 20 lat temu. Z pełną odpowiedzialnością mogę powiedzieć, że w moim odczuciu prezentuję najlepszego z możliwych kandydatów na prezydenta miasta Tychy. Do tej pory odpowiadał za bardzo trudną część życia miasta, bo to część społeczna, a więc oświata oraz pomoc społeczna i doskonale się w tym sprawdził. Wyniki jego pracy są też doskonałą rekomendacją na to stanowisko

- mówił Andrzej Dziuba, który prezydentem miasta Tychy był od 1 lipca 2000 r.

W polityce powinna obowiązywać idea sztafety. Nie jest dobre, kiedy kolejna ekipa przychodzi i wprowadza zmiany oraz rewolucje. Mnie jest bliskie myślenie sztafetowe. Następca powinien kontynuować dobre osiągnięcia swoich poprzedników oraz poprawiać ewentualne niedociągnięcia. Taka właśnie wizja rządzenia w mieście Tychy mi przyświeca. Chodzi mi o kontynuację dobrych rozpoczętych pomysłów i podejmowanie nowych wyzwań, a takim na pewno jest nowe centrum miasta, które właśnie jest już u początku drogi. Planuję zbudować jak najszerszą koalicję ludzi, którym zależy na mieście - począwszy od mieszkańców przez radnych i przedstawicieli biznesu, bo przyszłość Tychów zależy od nas wszystkich, którzy tworzą tę społeczność ć

- powiedział Maciej Gramatyka

Wybory samorządowe planowane są na pierwszą połowę kwietnia 2024 r.