Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tychy doczekają się pomnika Ryśka Riedla. Stanie naprzeciwko Urzędu Miasta

Jolanta Pierończyk
Miasto słynnego muzyka dojrzało wreszcie do tego, by liderowi grupy Dżem zafundować pomnik. Nie będzie to jednak typowy pomnik z cokołem i postacią patrzącą z góry. To będzie raczej rzeźba plenerowa, ustawiona wprost na chodniku.

Stanie naprzeciwko Urzędu Miasta przy przystanku autobusowym, na którym Rysiek Riedel wsiadał do autobusu do Katowic. Będzie kosztować 70 tysięcy złotych.
Nad projektem pracuje znakomity tyski rzeźbiarz, Tomasz Wenklar.

- Rysiek to bardzo ważna dla mnie osoba. Zawsze darzyłem go ogromnym szacunkiem i słuchałem jego muzyki. Z zamiarem stworzenia jego rzeźby nosiłem się od siedmiu lat - mówi Wenklar. - Chcę, żeby to nie była tylko postać. Chcę, żeby to była też muzyka. Dlatego Rysiek nie będzie siedział czy po prostu stał. On będzie szedł z rozwianymi włosami, w kowbojskim kapeluszu, wytartych dżinsach - taki prawdziwy bluesman. Chcę go wyrzeźbić bardziej bluesem niż gliną.
Rzeźba będzie miała ponad dwa metry wysokości i będzie stała na tle ściany, na której namalowane będą ptaki.

- To taka odrobina Dżemowej poezji - tłumaczy artysta.
Nie ma jeszcze decyzji co do materiału, z jakiego będzie wykonana rzeźba. Może będzie to brąz, a może żeliwo?

- Żeliwo ma to do siebie, że patynuje się rdzawo, co bardziej by pasowało do bluesowego klimatu niż pokrywający się zielenią brąz - mówi rzeźbiarz.
Ostatnie słowo należy jednak do władz miasta. Dlatego artysta przygotowuje dwie wersje modelu: jedną rdzawą, drugą zielonkawą.

Rzeźba w gipsie powinna być gotowa na koniec sierpnia. Potem przyjdzie pora na odlew. Wszystko wskazuje, że wczesną jesienią tego roku Rysiek Riedel stanie przy alei Niepodległości jak przed laty, kiedy z tego miejsca wyjeżdżał do Katowic.

Gdyby żył, 7 września skończyłby 55 lat. Niestety, nie żyje od prawie 17 lat. Zmarł 30 lipca 1994 roku w Chorzowie. Na jego grobie na tyskim cmentarzu w Wartogłowcu wyryto napis: "W życiu piękne są tylko chwile...", z piosenki "Naiwne pytania". Cztery lata temu w tym samym miejscu pochowano jego żonę.

Choć Ryśka nie ma już prawie 17 lat, nie przestaje fascynować. Powstają na jego temat prace licencjackie. W 2004 r. nakręcono film dokumentalny pt. "Sie macie ludzie", a w 2005 film fabularny pt. "Skazany na bluesa". A teraz będzie pomnik.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto