Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tychy jak w niedzielne przedpołudnie. Mieszkańcy chcą uniknąć koronawirua. Zobaczcie zdjęcia

JP
Tychy podczas epidemii koronawirusa
Tychy podczas epidemii koronawirusa Jolanta Pierończyk
Tychy jak w niedzielne przedpołudnie. Tymczasem jest wczesne popołudnie czwartkowe. Normalnie jest na ulicach mnóstwo samochodów, na chodnikach - wiele ludzi. Teraz jest inaczej. Tyszanie chcą uniknąć koronawirua. Respektują zalecenia ministra zdrowia apelującego o pozostanie w domu i ograniczenie wyjść do niezbędnego minimum.

Czwartek, 19 marca 2020 r., między godz. 14 a 15 w Tychach. Na peronie kolejowym na Tychach Zachodnich - jeden pasażer czekający na pociąg. Wsiada do podjeżdżającego pociągu jadącego do Katowic. Z naprzeciwka nadjeżdża pociąg z Katowic, wysiadają dwie osoby.

Na przystankach autobusowych pojedyncze osoby, w autobusach i trolejbusach po kilku pasażerów.

Otwarte tylko sklepy spożywcze i apteki. Przed supermarketem E.Leclerc kolejka czekająca na wejście. Około dziesięć osób, w metrowych odstępach od siebie. Do środka wpuszczają określoną liczbę klientów.

Zielarnia przy Bibliotecznej nie wpuszcza do środka nikogo. Ekspedientka obsługuje przez uchylone drzwi. W jednej z aptek przy placu Baczyńskiego obsługa tylko przez małe okienko.

Przy placu Baczyńskiego, o dziwo, zamknięty jest warzywniak. Niektóre sklepy niespożywcze zachęcają do kontaktu telefonicznego, jeśli ktoś byłby zdecydowany na zakup konkretnej rzeczy.

Na placach zabaw nikogo. Ludzie przestrzegają zakazu wydanego przez prezydenta miasta.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tychy.naszemiasto.pl Nasze Miasto