Fundacja Cicha-Nadzieja zafundowała Szpitalowi Miejskiemu w Tychach USG dla oddziału dziecięcego. Kosztował 75 tys. zł. Aż 48 tys. zł pochodzi z 1 procenta. Są to pierwsze pieniądze fundacji z tego źródła, bo dopiero od roku jest organizacją pożytku publicznego.
- Zważywszy, że od roku ten oddział jest jedynym oddziałem dziecięcym w Tychach i okolicy, postanowiliśmy wspierać go szczególnie - powiedział prezes fundacji, Przemysław Furlepa.
- Po raz pierwszy oddział dziecięcy ma własny, oddziałowy aparat USG, który bardzo ułatwi nam diagnozowanie małych pacjentów, m.in. dlatego, że będzie można dojechać z tym aparatem do łóżka dziecka, którego nie trzeba już będzie przemieszczać do innych części szpitala - powiedziała ordynator Barbara Kondrat.
Nowy aparat będzie wykorzystywany do badań jamy brzusznej oraz płuc, zastępując aparat rentgenowski. A zapalenie płuc to w tej chwili zdecydowana większość przypadków, z jakimi dzieci trafiają do szpitala.
Fakt, że pediatria w szpitalu miejskim jest teraz jedynym oddziałem dziecięcym w Tychach i powiatach bieruńsko-lędzińskim oraz pszczyńskim i mikołowskim powoduje to, że oddział pęka w szwach. W zeszłym roku szpital ten przyjął 1600 dzieci. W styczniu małych pacjentów było 200, podczas gdy wcześniej przyjmował ich około 70 w tym czasie.
Zakup nowoczesnego aparatu USG dla szpitala miejskiego w Tychach jest pierwszym z pieniędzy pochodzących z 1 proc., ale nie jedynym. Finansowy wkład fundacji Cicha-Nadzieja jest już w niejednym sprzęcie medycznym, jaki zdobył szpital od kiedy jest spółką pracowniczą. Tak jest w przypadku aparatury do pracowni badań układu czynnościowego, sprzętu okulistycznego, dziecięcych łóżeczek szpitalnych, kardiomonitorów, lamp do naświetlań noworodków. Fundacja wspierała także remonty sal chorych.
Fundacja Cicha-Nadzieja inwestuje ponadto w profilaktykę. To z jej inicjatywy odbywają się w szpitalu miejskim dni otwarte, a w nich darmowe badania, oraz wykłady i prelekcje na różne tematy związane ze zdrowiem i jego ochroną.
Warto pamiętać, że Fundacja Cicha-Nadzieja jest już organizacją pożytku publicznego i na jej konto można kierować 1 proc. podatku. Prezes Przemysław Furlepa zapewnia, że pieniądze te będą inwestowane w infrastrukturę medyczną, która pozwoli na lepsze diagnozowanie chorób i skuteczniejsze leczenie. Warto pamiętać o tej fundacji podczas tegorocznych rozliczeń z fiskusem. Warto zanotować jej KRS 0000331965.
Rośnie świadomość tego, że często ten niewielki jeden procent podatku pomnożony przez tysiące podatników urasta do znaczących kwot i z roku na rok przybywa zeznań, na których zaznaczony jest numer KRS-u wybranej organizacji pożytku publicznego. Ale zawsze mogłoby być więcej.
Rok temu od tyskich podatników organizacje pożytku publicznego dostały ponad 2,7 mln zł, a mogłyby dostać prawie 3,5 mln zł, gdyby we wszystkich zeznaniach pojawiło się zlecenie 1 proc. na konto takiej czy innej organizacji.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?