O pasiecie miejskiej z ulami z recyklingu mówiono w zeszłym roku, kiedy w mieście stanęło 18 czerwonych pojemników na elektrośmieci.
- Z tych odpadów wyselekcjonowano materiał do budowy ekologicznych uli - powiedziała podczas inauguracji pasieki Hanna Skoczylas, zastępca prezydenta do spraw zrównoważonego rozwoju.
- _Okazuje się, że zużyta pralka może być częścią domu dla pszczół _– podkreśliła Kinga Rodkiewicz z zaangażowanej w ten projekt Fundacji Odzyskaj Środowisko.
Bo ule powstały m.in. z bębnów od pralek. A dachy mają czerwone jak pojemniki, do których trafiały elektrośmieci.
W ulach z recyklingu zamieszkały pszczoły krainki. Jest to drugi najbardziej popularny podgatunek pszczoły miodnej hodowany przez pszczelarzy na świecie. Cechuje ją przede wszystkim brak agresywności i wyjątkowe predyspozycje do hodowli w środowisku miejskim o dużym zagęszczeniu.
- Miody z miejskich pasiek zawierają głównie lipę i spadź, a już w Tychach tych lip jest naprawdę dużo. Poza tym rośliny w mieście są raczej wolne od pestycydów, z którymi trzeba się liczyć na obszarach rolniczych. A poza tym pszczoła jest naturalnym filtrem, więc miód, który powstanie w tej pasiece będzie naprawdę zdrowy - powiedział Michał Lasek, który będzie tu prowadził warsztaty pszczelarskie dla dzieci. Mają one służyć promocji pszczelarstwa wśród młodego pokolenia.
Pasieka w Parku Łabędzim jest trzecią pasieką w Tychach, po pasiekach przy Szkole Mistrzostwa Sportowego oraz Przedszkolu Artystyczno-Sportowym SportArt. Tą ostatnią również opiekuje się Michał Lasek. Tam, początkiem lipca, odbyło się już pierwsze miodobranie.
- Dzieci, ubrane w specjalne stroje, wszystko robiły same: wyciagały plastry z ula, wirowały i mamy własny miód, który rozlaliśmy do 500 maleńkich słoiczków. Nasza pasieka, funkcjonująca od tej wiosny, jest mała, składa się tylko z dwóch uli, ale daje nam dużo radości - mówi Paweł Janas, właściciel Przedszkola SportArt w Tychach
.
Jest to głównie miód lipowo-akacjowy, ponieważ właśnie te drzewa rosną w sąsiedztwie przedszkola.
- Może z domieszką spadzi, bo część zbiorów była dość ciemna - dodał.
Ule w przedszkolnej pasiecie edukacyjnej nie są z recyklingu. Są drewniane, ozdobione dziecięcymi malunkami.
W pasiekach miejskich, jak mówi pszczelarz Michał Lasek, z jednego ula można rocznie zebrać maksymalnie do 20 kg miodu. W pasiekach prywatnych zbiory mogą być dwa razy większe, jeśli pszczelarz dba o wywożenie uli na pożytki. Natomiast w miejskich, które nikt nigdzie nie będzie woził, pszczoły mogą liczyć tylko na to, co zbiorą w swoim środowisku.
Dlatego Tyski Zakład Usług Komunalnych chce pomóc krainkom, które zostały wprowadzone do uli w Parku Łabędzim.
Jak powiedziała dyrektor Agnieszka Lyszczok, jesienią zostanie w pobliżu pasieki posiana łąka kwietna, na której mają przeważać rośliny miododajne.
- Skład roślinności ustalimy z naszym pszczelarzem - zaznaczyła.
Jak już powiedzieliśmy, miejska pasieka w Parku Łabędzim to wspólny projekt miasta i Fundacji Odzyskaj Środowisko, ale i firmy MB Recycling.
Tychy są po Bytomiu i Częstochowie trzecim w województwie śląskim miastem, gdzie ule z recyklingu stanęły. Tyska była dziesiątą w Polsce. Wkrótce taką pasiekę będzie miał Poznań.
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?