Tychy: Przybywa aut, miasto nie nadąża z budową parkingów

W ciągu ostatnich trzech lat liczba samochodów w Tychach wzrosła o 40 proc.
– Mamy zarejestrowanych prawie 90 tys. samochodów w 122-tysięcznym mieście, czyli średnio każdy dorosły tyszanin ma samochód _– mówi Artur Kruczek, naczelnik Wydziału Komunikacji Urzędu Miasta Tychy. Przy takiej liczbie samochodów, a zwłaszcza tak szybkim ich przyroście trudno nadążyć z budową miejsc parkingowych. Deficyt parkingów jest problemem każdego osiedla w Tychach.
Był to jeden z tematów, jakie poruszali mieszkańcy podczas spotkania z urzędnikami, policją i strażą miejską w ramach kawiarenki obywatelskiej poświęconej bezpieczeństwu na osiedlu A i w Tychach w ogóle.
Mówiono też o progach zwalniających i drogach jednokierunkowych. – _Mieszkańcy byliby na przykład zainteresowani wprowadzeniem ruchu jednokierunkowego na odcinku Arkadowej pomiędzy placem św. Anny a ul. Asnyka. Niestety, nie jest to możliwe ze względu na brak przejazdu dla pojazdów komunalnych obsługujących śmietniki. Nie możemy tego zrobić, bo te pojazdy nie zmieszczą się pod arkadami – mówi naczelnik Arkadiusz Kruczek.