Owszem, są tacy, co gazem domek ogrzewają, bo ich stać, ale nie jest ich wielu, skoro. przez takie Suble np. przejść się nie da i jedni, to nawet nazywają je Doiną Śmierci, co tak jest nadymione i zasmrodzone, że głowa boli!!
Jedyne wyjście, to podłączyć ich do miejskiej/osiedlowej sieci ciepłowniczej; ma taka ciepłownia przynajmniej filtr na te trucizny i jest ok. Inaczej zamachniemy się na ten węgiel!
I górnicy, a wraz z nimi tysiące rodzin pójdą z torbami! Nikt w Polsce tego nie chce, a zwłaszcza tu na Śląsku, więc jest się nad czym zastanowić, bo tak dalej być nie może!
Jako pierwszy przykładem powinien świecić prezydent Dziuba, który też tam mieszka i co? I zero? A może w masce chodzi? Trzeba działać i to natychmiast! Natychmiast brać się za podłączanie wszystkich domkowiczów do sieci c.o.!
Tak, jak to jest z kanalizacją czy innymi mediami.
W przeciwnym razie - zainteresujemy tym Unię i wtedy będzie tragedia i wstyd! Wstyd z naszego nieróbstwa i samo okaleczania się truciznami w wyziewami z kominów domkowiczów, bogatych, lecz bez wyobraźni i egotyków!
Precz z ich kominami - trucicielami. Nie ma co czekać, aż ludzie się za nie wezmą. Szkoda kominów.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?