Tyski Festiwal Słowa Logos Fest: Machalica, Pszoniak, Malajkat, Radziwiłłowicz, Banaszak, Poniedzielski

"Bo gdy się milczy, milczy, milczy,/To apetyt rośnie wilczy/Na poezję, co być może drzemie w nas..." - to fragment z "Songu o ciszy" Jonasza Kofty, jaki znalazł się w festiwalowej publikacji z zapowiedziami poszczególnych punktów programu VII edycji Tyskiego festiwalu Słowa Logos Fest, który wymyślił i organizuje Paweł Drzewiecki, najpierw jako dyrektor Miejskiego Centrum Kultury w Tychach, a od września 2019 r. jako dyrektor Teatru Małego w Tychach.

Od tych słów rozpoczął rozmowę z Piotrem Machalicą w ramach swojego autorskiego cyklu "Aktor w dialogu". Było to nawiązanie do milczenia narzuconego w marcu 2020 teatrom oraz innym instytucjom kultury. Z powodu pandemii koronawirusa sezon kulturalny 2019/2020 został nagle przerwany w połowie marca i na ogół do wakacji instytucje kultury pozostały zamknięte. Oczywiście, wiele się w nich działo, były nawet premiery, ale wszystko w sieci, bez publiczności na widowni.

Pełną parą pracował też Teatr Mały w Tychach i w oczekiwaniu na możliwość przeżywania Tyskiego Festiwalu Słowa wraz z publicznością na widowni (choć zmniejszoną do 50 proc.) realizował proLOGOS, a w nim m.in. wspaniałe słuchowiska, jak np. "Dialogi na cztery nogi" z Piotrem Fronczewskim i Tomaszem Grochoczyńskim oraz Pawłem Drzewieckim (to wszystko nadal w sieci jest; wystarczy wejść na profil Facebookowy Teatru Małego lub jego kanał Youtube).

VII edycja Tyskiego Festiwalu Logos Fest poświęcona jest Jonaszowi Kofcie. Założeniem dyrektora Drzewieckiego jest budowanie programu w oparciu o ludzi w różny sposób związanych z patronem edycji.

- Z Jonaszem Koftą zetknąłem się, kiedy jako 17-letni chłopak zacząłem pracować w bibliotece Teatru Narodowego - przyznał się Piotr Machalica, który rozszerzył swoją sceniczną aktywność o monograficzne koncerty poświęcone ulubionym twórcom, jak Wojciech Młynarski (tyska publiczność miała przyjemność usłyszeć jego teksty w interpretacji Piotra Machalicy), Jan Wołek czy właśnie Jonasz Kofta. Łączą ich - jak sam powiedział - teksty mądre i lekkie.

W niedzielę, 18 października, o godz. 17 (wstęp wolny) w cyklu "Aktor w dialogu" - spotkanie z Wojciechem Pszoniakiem, reżyserem spektaklu "Nasze żony", który będzie można zobaczyć w poniedziałek, 19 października, o 17.30 i 20.
- Tu łącznikiem z patronem festiwalu jest Wojciech Pszoniak, który z Koftą zetknął się poprzez Kabaret "Pod egidą". Sam spektakl nie ma bezpośredniego związku z twórczością patrona. Nie chcieliśmy jednak ograniczać się tylko do jego twórczości, ale również sięgnąć po coś, co jest bliskie jego rozumieniu słowa i jego wagi. I taki jest dialog w "Naszych żonach". Takich dialogów już prawie nie ma - mówi Paweł Drzewiecki.
O szacunku do słowa będzie dużo w rozmowie z Wojciechem Pszoniakiem, który przedstawi fragmenty swojego najnowszego audiobooka pt. "Profesor Tutka" i m.in. wokół tego tekstu toczyć się będzie rozmowa (do śledzenia na żywo także na kanale YouTube Teatru Małego).

W spektaklu "Nasze żony" zobaczymy Wojciecha Pszoniaka obok Wojciecha Malajkata i Jerzego Radziwiłłowicza, który na deskach Teatru Małego w Tychach wystąpi po raz pierwszy.

6 listopada o godz. 18 - w kolejnym punkcie VII Tyskiego Festiwalu Słowa Logos Fest - wystąpi Hanna Banaszak, której wokalnym talentem i wrażliwością zachwycał się m.in. Jonasz Kofta i napisał dla niej "Sambę przed rozstaniem". "Kiedy księżyc jest w nowiu" czy "Wołanie Eurydyki". Jej udział w tym festiwalu uzasadnia także jej nominacja do Mistrza Mowy Polskiej w 2014 r. Za wspaniałą polszczyznę cenił ją m.in. prof. Aleksander Bardini.

VII Tyski Festiwal Słowa Logos Fest zamknie 28 listopada, w 78. rocznicę urodzin Kofty, koncert galowy "Song o ciszy" z udziałem m.in. Andrzeja Poniedzielskiego, który Kofcie zadedykował własny wiersz.