W fabryce Fiata w Tychach wracają do pracy. Stellantis ogłosił wznowienie produkcji. To jednak może potrwać tylko... 3 dni

Przerwa w produkcji trwającej od 5 lipca br., chyli się ku końcowi. Pracownicy tyskiej fabryki należącej do koncernu Stellantis wracają do pracy. Zgodnie z zapowiedzią dyrekcji, wznowienie produkcji nastąpi 14 lipca, 2021 roku.

Aktualnie udało się zabezpieczyć dostawę półprzewodników potrzebnych do prawidłowego funkcjonowania systemów sterowania silnika oraz systemów bezpieczeństwa. Istnieje obawa, że prace zostały wznowione na zaledwie 3 dni. Jeśli nie uda się odebrać kolejnej dostawy, produkcja zostanie ponownie wstrzymana.

Powodem wstrzymania pracy zakładu są zakłócenia w dostawach niezbędnych komponentów. Chodzi o półprzewodniki, które są wykorzystywane w systemach sterowania pracą silnika oraz systemach bezpieczeństwa.

Dyrekcja tyskiej fabryki Stellantis już wcześniej poinformowała pracowników, że od 5 do 9 lipca będą mieli wolne. W zamian za to pięć sobót w sierpniu i wrześniu (14, 21, 28.08 i 4, 11.09) będzie roboczych. Określono także - po ustaleniach z Zakładowymi Organizacjami Związkowymi - że 1 i 2 lipca były wolne od pracy, a 18 i 25 września będą również pracujące. Niewykluczone jednak, że okres przestoju się wydłuży i zakład wznowi pracę dopiero na początku sierpnia.

Jak mówią nam pracownicy firmy, takiej przerwy w produkcji nie było już dawno.

- Dawno nie mieliśmy takiego przestoju, a pracuję tutaj już 44 lata. Cały czas nie wiemy co z nowymi samochodami. Na razie nikt nic nie wie - opowiada Franciszek Gierot, przewodniczący związku Sierpień 80 w tyskim zakładzie.

26 lipca w fabryce rozpocznie się tradycyjna zbiorowa przerwa urlopowa i potrwa do 8 sierpnia. Jeśli zatem przestój będzie się przeciągał, zawieszenie produkcji wydłuży się do kilku tygodni.

Obecnie w tyskiej fabryce Stellantis, głównym wytwarzanym modelem samochodu jest Fiat 500. Model na rynku jest obecny od czternastu lat. Mimo upływu czasu, dalej cieszy się dużą popularnością wśród klientów.