9 maja. Godzina 19.00. Policjanci otrzymują zgłoszenie o zwłokach w jednym z mieszkań na ul. Lędzińskiej w Lędzinach w powiecie Bieruńsko-lędzińskim.
— Służby udały się na wskazane miejsce, aby zweryfikować otrzymane zgłoszenie — potwierdziła nam wtedy rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach, Sabina Chrya-Giereś.
Po przybyciu na miejsce funkcjonariusze dokonali makabrycznego odkrycia... W mieszkaniu znaleziono ciała dwóch osób. 43-letniego mężczyzny i 36-letniej kobiety.
Dramat w Lędzinach. Zabił swoją partnerkę a potem się powiesił?
Informację o zwłokach w jednym z mieszkań na ul. Lędzińskiej w Lędzinach (pow. bieruńsko-lędziński) policja otrzymała po godzinie 19:00 dnia 9 maja. Jak powiedziała rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach, Sabina Chyra-Giereś, służby udały się na wskazane miejsce, aby zweryfikować otrzymane zgłoszenie. Po przybyciu dokonano makabrycznego odkrycia - znaleziono ciała dwóch osób. Należały one do 43-letniego mężczyzny i 36-letniej kobiety.
Prokuratura: Dorota M. miała na szyi rany cięte i kłute
Zwłoki znalazła rodzina ofiary. To właśnie bliscy znaleźli martwą Dorotę M. i Marka Ś. - jej wieloletniego partnera. Kobieta miała poderżnięte gardło, mężczyzna miał popełnić samobójstwo, wieszając się na pasku. Zarówno służby ratownicze jak i policję zawiadomiła matka mężczyzny, który prawdopodobnie zamordował swoją partnerkę, a potem sam odebrał sobie życie. Przed dramatycznym wydarzeniem Ś. miał zamknąć się na klucz w domu.
— Ze wstępnych ustaleń sekcyjnych wynika, że doszło do zabójstwa kobiety. Śmierć kobiety nastąpiła w wyniku zadanych ran kłutych i ciętych na szyi. Zgodnie z ustaleniami na miejscu zdarzenia mężczyzna zmarł w wyniku powieszenia się — mówi nam Maria Paszek, szefowa tyskiej prokuratury.
Na miejscu zdarzenia śledczy zabezpieczyli zakrwawiony nóż. Prokuratura zleciła także wykonanie badań toksykologicznych zmarłych osób.
Dzieci zamordowanej Doroty M. w potrzebie. Ruszyła zbiórka
Tragedia zniszczyła życie wielu osobom, szczególnie dzieciom Doroty M., które zostały osierocone.
- Lędzińska rodzina potrzebuje naszej pomocy. Po takiej tragedii naszym obowiązkiem jest pomóc. Pomóżmy razem postawić tą rodzinę na nogi. Każda złotówa będzie bezcenna. Pomagajmy - apeluje lędziński radny Sebastian Zimnal w mediach społecznościowych.
Opis zbiórki łamie serce. - Dzień 9 maja 2023 już na zawsze zapadnie w pamięci czwórki dzieci, w tragiczny sposób tracą swoją matkę przez oprawcę, którym był ojciec. - czytamy na portalu zrzutka.pl.
Zamordowana Dorota była mamą Kacpra (lat 18), Michała (lat 14), Łukasza (lat 12) i najmłodszej Wiktorii (lat 3,5). - Po wyjściu z pracy została podstępnie zwabiona przez byłego partnera, a później brutalnie zamordowana. Ojciec pozbawił dzieci nie tylko matki ale ich spokojnego życia, o które tak bardzo walczyła Dorota. Starała się zapewnić im dach nad głową, pomimo ciężkiej sytuacji chciała aby dzieci były szczęśliwe. Celem pomocy jest zbiórka pieniędzy dla rodziny na utrzymanie i zapewnienie im warunków do życia. Opiekę nad dziećmi przejęli dziadek oraz babcia która jest po ciężkim wylewie - opowiada Mariola Gancarz, założycielka zrzutki.
iPolitycznie - Dominik Tarczyński - skrót 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?