Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W Tychach Dzień bez Samochodu przegrał z aurą

EL
Na start Tyskiej Masy Krytycznej stawiło się około 80 rowerzystów. Przejechali dość szybko przez miasto, uciekając przed deszczem, który - wydawało się - że w każdej chwili lunie. I trochę zresztą pokropiło. Towarzyszący temu chłód zniechęcił tyszan nie tylko do rowerowej parady, ale i do udziału w evencie komunikacyjnym przygotowanym na placu pod Żyrafą.

Stanęły tam trolejbus i autobus. Jeden był poniekąd kawiarenką, gdzie serwowano kawę i herbatę. Był też małym muzeum, gdzie można było zobaczyć stare kasowniki, mundury konduktorów, stare zdjęcia dawnych autobusów i trolejbusów...Ludzie robili sobie zdjęcia przy starym znaku z literą T.

Na ulicach miasta zupełnie nie czuło się, by ktoś się przejął Dniem bez Samochodu.

- Sobota. Zakupy trzeba zrobić. Jak to potem donieść do domu? - warknął mężczyzna w średnim wieku, pchając załadowany po brzegi wózek na parkingu przed supermarketem Leclerc w Tychach.

- Przyjechałam samochodem, bo jeszcze muszę parę rzeczy pozałatwiać - przyznała się jednak z tyszanek spotkana na placu pod Żyrafą. - Zatrzymałam się tylko na chwilę i jadę dalej.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tychy.naszemiasto.pl Nasze Miasto