Przy ulicy Mikołowskiej w piątek 13 sierpnia doszło do „pechowego” wypadku. Kierowca samochodu ciężarowego przed wyjazdem z siedziby, źle zabezpieczył przewożony towar. Po godzinie 19 tysiące butelek Tyskie wysypało się na skrajny pas Mikołowskiej.
- Kierowca samochodu przewożącego butelki Tyskie źle zabezpieczył przewożony towar. Został on ukarany mandatem. – mówi asp.szt. Barbara Kołodziejczyk, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Tychach.
Tysiące butelek po piwie utrudniło ruch kierowcom
Butelki marki Tyskie, które wysypały się na jezdnię były na szczęście puste. Jeden skrajny pas ulicy Mikołowskiej został zablokowany. Do zdarzenia doszło po godzinie 19. Jak dodaje Barbara Kołodziejczyk, już przed godziną 22 droga została posprzątana i odblokowana.
- Zdarzenie traktujemy w kategorii błahej, czyli takiej która w małym stopniu utrudniła ruch. – dodaje oficer prasowa.
Internauci żartują z zaistniałego zajścia
Pod postem strony 112Tychy opisującym te zdarzenie posypały się zabawne komentarze internautów.
I to jest dopiero katastrofa w ruchu drogowym, tyle marnotrawstwa. – pisze czytelniczka
Prawie się popłakałem...tyle browarków na asfalcie – tłumaczy wzruszony tyszanin.
Jechały na promocję do Biedronki 12 plus 12 gratis. – pisze żartobliwie internauta.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?