Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wykładowca UŚ ukarany za seksistowskie uwagi. Studentce powiedział: No, mój to by się nie zmieścił

MCH
Wykładowca Uniwersytetu Śląskiego, który do ziewającej studentki powiedział „No, mój to by się nie zmieścił”, został ukarany. Komisja dyscyplinarna orzekła, że otrzymał naganę i przez pięć lat nie będzie mógł pełnić funkcji kierowniczych na uczelniach.

Wykładowca UŚ ukarany za seksistowskie uwagi. Ziewającej studentce powiedział: No, mój to by się nie zmieścił

Na tym jednak sprawa się nie kończy. Rzecznik dyscyplinarny UŚ żąda pozbawienia prawa do wykonywania zawodu nauczyciela akademickiego na okres dwóch lat.

Postępowanie dyscyplinarne w tej sprawie rozpoczęło się jeszcze w poprzednim roku akademickim. Zostało wszczęte na podstawie anonimowych ankiet oceny pracy nauczyciela akademickiego, jakie wypełnili studenci. Jej wyniki potwierdziły naganne zachowanie mężczyzny. Skargę na zachowanie wykładowcy złożyły też poszkodowane studentki.

Dwie studentki Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach poinformowały o skandalicznych przypadkach molestowania werbalnego, jakich dopuszczał się jeden z pracujących na uczelni wykładowca. Miał nagminnie używać seksistowskiego języka, degradującego studentki (i inne kobiety) do roli przedmiotów zaspokajających męską żądzę. Studentki postanowiły nagłośnić sprawę, gdyż ich zdaniem uwagi te godziły zarówno w godność kobiet studiujących na tej uczelni, jak i godność kobiet w ogóle. Przykładowo, jednym z komentarzy wygłoszonych przez wykładowcę była uwaga do ziewającej w czasie wykładu dziewczyny: "No, mój to by się nie zmieścił".

W wakacje w sprawie wykładowcy zebrała się komisja dyscyplinarna uczelni. - Komisja orzekła wobec pana doktora karę nagany z zakazem zajmowania funkcji kierowniczych w uczelniach na okres 5 lat - informuje Jacek Szymik-Kozaczko, rzecznik prasowy UŚ.

Zdaniem rzecznika dyscyplinarnego uniwersytetu kara jest jednak zbyt niska. Wczoraj złożył odwołanie od decyzji komisji. Nadal domaga się ukarania wykładowcy karą pozbawienia prawa do wykonywania zawodu nauczyciela akademickiego na okres dwóch lat.

- Teraz sprawa trafi do Komisji Dyscyplinarnej przy Radzie Głównej Nauki i Szkolnictwa Wyższego w Warszawie, która rozpozna tą sprawę jako organ II instancji - zapowiada Szymik-Kozaczko.

Czytaj również nasz poprzedni materiał w tej sprawie

Ponad 150 osób - studentów i pracowników - podpisało się pod petycją w obronie wykładowcy Uniwersytetu Śląskiego. Czytaj więcej: Słowne molestowanie na UŚ? Studenci bronią wykładowcy i zbierają podpisy pod nową petycją

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na katowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto