Niektórzy już organizują... nocne wyprzedaże, atrakcyjne rabaty i superatrakcyjne oferty kredytowe. W ten weekend taka akcja prowadzona będzie w jednym z salonów w Katowicach, który oferuje do sprzedaży kilka marek aut.
- To jedyny sposób na przyciągnięcie klienta - mówi Wojciech Drzewiecki, szef instytutu Samar, monitorującego rynek motoryzacyjny. - Szukając oferty dla siebie, kierujemy się przede wszystkim marką, a następnie ceną. W dalszej kolejności jest wyposażenie auta. Jeśli jedna z firm obniży cenę, jej śladem pójdą kolejne.
A wszystko dlatego, że na łeb na szyję spada od początku roku sprzedaż nowych samochodów osobowych. W styczniu zarejestrowano ich w Polsce niecałe 20 tys., czyli o prawie 10 procent mniej niż w styczniu 2010 roku i aż o 52 procent mniej niż w grudniu. W lutym nawet wyprzedaż rocznika 2010 nie poprawiła statystyk i spadek pogłębił się o kolejne 10-15 procent.
W niektórych salonach na Śląsku są jeszcze modele wyprzedażowe, ale można też kupić auta tegoroczne z dużymi rabatami. Przy dobrych negocjacjach można wyjechać samochodem średniej klasy tańszym o 15 tys. zł.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?