Kojarzony przede wszystkim z "Promethidionem" czy "Fortepianem Chopina", pięknymi acz poważnymi utworami, Norwid, jak się okazuje, pisał też sporo lirycznych wierszy, a nawet ... żartobliwych, jak np. fraszka pt. "Posiedzenie".
Z ogromnej sali wyniesiono śmiecie
I kurz otarto z krzeseł - weszli męże
I siedli z szmerem, jak w pochwy oręże,
I ogłosili... cóż?... że są w komplecie!!
- I siedzą... siedzą... aż tam gdzieś na świecie
Wariat wynajdzie parę, a artysta
Podrzędny - promień słoneczny utrwali,
A nieuczony jakiś tam dentysta
Od wszech boleści człowieka ocali...
A Akademie milczą... lecz w komplecie.
Posłuchajcie, jak czytał ten wiersz Bernard Krawczyk.
Kolejne spotkanie w Krakowskim Salonie Poezji w Tychach - w październiku.
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?