XVI Śląska Jesień Gitarowa za nami. Tegoroczny Konkurs Gitarowy im. Jana Edmunda Jurkowskiego wygrał 25-letni Marko Topczij z Ukrainy, tuż za nim uplasował się 22-letni Polak, Daniel Egielman, który w poprzedniej edycji również zajął drugie miejsce.
Na miejscu trzecim ex aequo znaleźli się 20-letnia Czeszka, Hedviga Swendova i 25-letni Włoch Davide Giovanni Tomasi.
XVI Śląska Jesień Gitarowa. Jakie nagrody dla laureatów?
Laureat I nagrody otrzymał 20 tys. zł, gitarę wartą 3 tys. euro, stosowny do niej futerał, zaproszenia na kilka koncertów, m.in. do Tychów na XVII Śląską Jesień Gitarową oraz statuetkę wykonaną przez tyskiego rzeźbiarza Tomasza Wenklara według projektu tyskiego artysty, Wojciecha Łuki. Nagrodą za I miejsce jest też nagranie płyty.
Dla laureata drugiego miejsca gitary nie ma, ale Daniel Egielman otrzymał aż dwie. Jedna to była gitara za 6 tys. zł ufundowana specjalnie dla najlepszego Polaka w konkursie, druga, 11-strunowa gitara La Mancha za 5 tys. zł, to nagroda publiczności. Jednym i drugim okazał się Daniel Egielman. Warto podkreślić, że z nagrodą publiczności wyjechał on również po poprzedniej edycji. A nagrody za II miejsce to 10 tys. zł oraz zaproszenia na koncerty.
Dla laureata trzeciego miejsca była nagroda w wysokości 5 tys. zł, ale ponieważ laureatów było dwoje, dostali po 4 tys. zł.
XVI Śląska Jesień Gitarowa. Jaki poziom konkursu?
Jurorzy nie ukrywali już na początku konkursu, że wybór będzie niezwykle trudny, bo wielu uczestników znają i wiedzą, że reprezentują bardzo wysoki poziom. Tak się już zresztą przyjęło, że do Tychów przyjeżdżają najlepsi. Jeden z tegorocznych laureatów ma na swoim koncie aż 50 nagród w innych konkursach, a Tomasi i Topczij na jednym z konkursów we Włoszech znaleźli się ex aequo na pierwszym miejscu.
Jurorka Beata Będkowska-Huang zasugerowała nawet, by do ścisłego finału dopuszczać nie czterech, ale sześciu najlepszych, bo „serce boli, kiedy odpadają tacy znakomici muzycy”. Okazuje się, że byłby to powrót do początku, bo za Jurkowskiego finalistów było siedmiu. Sama postarała się o nagrodę w postaci zaproszeń na koncerty dla jednego z uczestników, którzy nie znaleźli się w finale – Wojciecha Rysieckiego.
Co by nie mówić o konkursach i trafności sędziowskich ocen, przewodniczący jury, Marcin Dylla – zwycięzca Konkursu Gitarowego im. Jana Edmunda Jurkowskiego w Tychach w r. 1996 – uważa, że konkursy są potrzebne, bo „wprowadzają pozytywną wibrację do świata muzycznego i akademickiego, powodując, że gitarzyści starają się grać coraz lepiej”.
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?