Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zima coraz bliżej, wielu użytkowników aut zapomina jednak, że swoje samochody trzeba przygotować na

Wiktoria Skwara
www.fergopol.pl
Zima tuż, tuż, a nasze auta trzeba do tego okresu odpowiednio przygotować. Oto kilka praktycznych porad przydatnych podczas użytkowania samochodu zimą. Z pewnością są one znane prawie każdemu kierowcy, ale niektórzy niestety zapominają o nich.

Najważniejsza rzecz przed zimą to sprawdzenie stanu technicznego auta. Najlepiej wybrać do warsztatu samochodowego. Mechanik powie nam czy z naszym autem jest wszystko w porządku. Jednak to nie wszystko.
- Przede wszystkim należy sprawdzić płyn w chłodnicy. Pamiętajmy, że nie ma konieczności corocznej wymiany płynu chłodniczego. W sprawnym samochodzie płyn spełnia swoje właściwości przez kilka lat. Podczas okresowych przeglądów powinno się sprawdzać temperaturę zamarzania cieczy chłodzącej. W polskich warunkach klimatycznych zaleca się stosowanie płynu o temperaturze krzepnięcia -35°C - mówi Paweł Kowalczyk z Fergopolu.
Kolejnym punktem jest sprawa akumulatora. Pamiętajmy, że akumulator nie jest wieczny. - Wytrzymałość akumulatora można sprawdzić w serwisie - mówi Paweł Kowalczyk. Jednak jeżeli nasz akumulator wymaga wymiany, to powinniśmy zwrócić uwagę na to czy akumulator spełnia zalecenia producenta samochodu. Decyzja o zamontowaniu do auta akumulatora o danych parametrach poprzedzona jest serią badań. Na rynku dostępne są akumulatory o zwiększonym prądzie rozruchowym, jednak są one mniej trwałe. Nowy akumulator o oryginalnych parametrach wystarczy do skutecznego uruchamiania silnika. Czasami jednak jest tak, że nie możemy odpalić swojego auta w mroźny zimowy poranek. Co wtedy mamy zrobić? - Kierowca powinien uruchomić auto za pomocą kabli podłączonych do innego auta lub wezwać pomoc drogową - mówi Kowalczyk.
Mechanicy nie zalecają mechanicznych prób rozruchu, takich jak: holowanie przez inny pojazd czy pchanie. Odpalanie samochodów w ten sposób, może uszkodzić silnik.
Większość samochodów ma paski rozrządu, które przy zewnętrznym uruchamianiu mogą się zerwać. Sam silnik może też zostać uszkodzony. Zawory mogą uderzyć w tłoki, co spowoduje potrzebę remontu, który będzie kosztował nawet od kilkunastu do kilkudziesięciu tysięcy złotych.
Jeżeli kierowca nie posiada kabli rozruchowych, to powinien je jak najszybciej kupić. Podczas wyboru kabli rozruchowych powinniśmy się zwrócić uwagę na deklarowane przez producenta natężenie prądu, jaki może przez nie przepłynąć. Im natężenie wyższe, tym lepiej.
Zaleca się kupowanie kabli o natężeniu prądu minimum 600 amper. Przed kupnem warto także zwrócić uwagę na jakość osadzenia zacisków na miedzianym przewodzie. - Koszt takich kabli to ok. 40 - 50 zł - mówi Paweł Kowalczyk.
Ważną sprawą są też opony, niektórzy kierowcy zakładają zimowe opony tylko na przednią oś. - Część kierowców uważa, że opony w lepszym stanie powinno się montować na przednią oś, która odpowiada za skręcanie i w dużej mierze za hamowanie - mówi Kowalczyk, który jednak zwraca uwagę na to, że czasami auto może wykazywać wtedy tendencję do poślizgów nadsterownych. W praktyce najczęściej opony lepsze montuje się na przód pojazdu. Wynika to m.in. ze względów ekonomicznych, ponieważ opony na osi przedniej szybciej się zużywają niż na tylnej.
W przypadku samochodów z silnikiem diesla, trzeba pamiętać o paliwie. Nadal zdarzają się zdarzają się przypadki podrabiania paliw lub sprzedawania paliw gorszej jakości, powinniśmy paliwo tankować na sprawdzonych stacjach.
Należy także zmienić filtr paliwa. W filtrze może odkładać się woda, która w zimie zamarznie. A czy taka sama sytuacja nas może czekać, jeżeli tankujemy biopaliwa?
- Biopaliwa są podatne w takim samym stopniu, jak inne paliwa. Problem odporności na mróz dotyczy olejów napędowych, z których w niskich temperaturach wytrącają się cząstki parafiny. Zarówno w przypadku tradycyjnego oleju napędowego, jak i biodiesla, obniżenie temperatury wytrącania parafiny odbywa się poprzez dodanie przez producenta do paliwa specjalnych dodatków. Paliwa sprzedawane latem odporne są na spadki temperatury do 0°C. W okresie przejściowym (wiosną i jesienią) temperatura blokady zimnego filtra dla oleju napędowego i biodiesla wynosi -15°C, a w sezonie zimowym temperatura krystalizacji paliwa spada do -25°C - mówi Kowalczyk.
Zamarzają nie tylko paliwa, ale także zamki i drzwi w aucie. Do zamków można wpuścić płyn, który będzie przeciwdziałał zamarzaniu i jednocześnie smarował zamki.
Należy także co kilka dni otwierać wszystkie drzwi, pokrywę silnika i drzwiczki wlewu paliwa, ponieważ tam może zgromadzić się woda, która zamarznie. Bez podejmowania tych działań możemy mieć problem z otwarciem drzwi, okna, a w najgorszym wypadku nawet ze zwykłym tankowaniem.

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na klobuck.naszemiasto.pl Nasze Miasto