Poinformował o nim swoich podwładnych nadinsp. Marek Działoszyński, szef polskiej policji podczas niedawnego spotkania w Szczyrku. Kluczowa ma być zmiana kwalifikacji przestępstwa. Będzie nią kradzież przedmiotu wartego co najmniej 1000 zł - dziś to granica 250 zł. - Nawet 250 zł to dla wielu niepowetowana strata - mówi Józef Kogut, szef Śląskiego Stowarzyszenia Pomocy Ofiarom Przestępstw. - Złodziej ścigany jest przez 10 lat. W przypadku wykroczenia - tylko rok od popełnienia czynu - zaznacza.
Roman Wierzbicki, szef NSZZ Policjantów, nie ma wątpliwości: - To manipulacja statystykami - twierdzi. - Wykroczenia nie są rejestrowane. Podniesienie o 400 proc. kwoty od której zaczyna się przestępstwo to nic innego jak próba wypracowania papierowego sukcesu policji - uważa. Jego zdaniem te zmiany źle wpłyną na bezpieczeństwo. - Nie da się ukryć, że wykroczenia nie są traktowane przez policję tak samo jak przestępstwa - wyjaśnia.
Planowane zmiany w kodeksie wykroczeń - czytaj więcej na dziennikzachodni.pl
*Katastrofa busa na S69 w Przybędzy - fakty, opinie WIDEO i ZDJĘCIA
*Sprawa Madzi z Sosnowca - ustalenia prokuratorów, zeznania rodziców
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?