W nocy z soboty na niedzielę (10/11 października 2020) zniszczone zostały lampy (i wrzucone do wody) oraz palisada na nowiutkiej przystani kajakowej nad Jeziorem Paprocańskim, która zaledwie trzy miesiące temu została oddana do użytku. O tym akcie wandalizmu policja została poinformowała w niedzielny poranek. Natychmiast zebrano materiał dowodowy.
"Nie mogę zrozumieć, jak można niszczyć naszą wspólną własność! Na szczęście, wszystko uchwyciły kamery monitoringu znajdujące się na terenie ośrodka - taśmy zostały już przekazane tyskiej policji", napisał w poniedziałkowy wieczór prezydent Andrzej Dziuba na swoim profilu Facebookowym.
- Nagranie było bardzo dobrej jakości. W kolorze. Wandale byli doskonale widoczni - powiedział Marcin Staniczek, dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Tychach.
Już w środę, 14 październik,a policja poinformowała o przedstawieniu wandalom zarzutów zniszczenia mienia. Są to dwaj tyszanie w wieku 17 i 18 lat, którzy sami zgłosili się na policję. O ich losie zdecyduje sąd. Za taki akt wandalizmu grozi do pięciu lat więzienia.
Zniszczenia na razie nie mogą być naprawione. - Szkodę trzeba zgłosić ubezpieczycielowi, a następnie czekać na zwrot kosztów naprawy - mówi Marcin Staniczek, dyrektor MOSiR-u.
Straty na przystani kajakowej nad Jeziorem Paprocańskim oszacowano na 10 tys. zł.
Jakie są wczesne objawy boreliozy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
