Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zofia Nałkowska w Tychach. Mural Marty Piróg-Helińskiej i Marka Greli przy ul. Nałkowskiej ZDJĘCIA

Jolanta Pierończyk
Mural z Zofią Nałkowską w Tychach
Mural z Zofią Nałkowską w Tychach Jolanta Pierończyk
Na jednym budynków przy ulicy Nałkowskiej naprzeciw kościoła św. Benedykta powstał zapowiadany mural przedstawiający Zofię Nałkowską na ławeczce pod kwitnącym drzewem, dzieło Marty Piróg-Helińskiej i Marka Greli.

W znalezieniu pomysłu pomogło nam zdjęcie Zofii Nałkowskiej, która z pogodną twarzą siedzi na ławce w otoczeniu przyrody. Wymarzyliśmy sobie, aby w naszym projekcie znajdowała się w pobliżu kwitnącego drzewa wiśniowego, brzóz, krzewów, dmuchawców i z uśmiechem przypatrywała się ulicy, której patronuje

- mówi współautor Marek Grela.

Mural powstawał od 24 sierpnia do końca września. Uroczystość jego odsłonięcia odbyła się 10 października.

Pomysłem na mural i wykonaniem zachwycone jest Muzeum im. Zofii i Wacława Nałkowskich w Wołominie (córki pisarki i ojca geografa).

„Nam bardzo się ta praca podoba i gratulujemy Tychom doskonałego pomysłu!”, czytamy na profilu Facebookowym tego muzeum biograficznego, gdzie zamieszczony został fotoreportaż z odsłonięcia.

Ale zdjęcia nie oddają w pełni uroku i niezwykłości tego dzieła. Trzeba je zobaczyć na żywo. Wtedy dopiero widać efekt, jaki daje połączenie malarstwa z ceramicznymi płatkami kwiatów na drzewie.

Nałkowska jako patronka ulicy pojawiła się w Tychach w związku z przyjętą zasadą nadawania ulicom nazw zaczynających się na literę, którą opatrzone jest osiedle. A skoro osiedle N, to ul. Nałkowskiej (na sąsiednim osiedlu O jest ul. Orzeszkowej).

Dla większości społeczeństwa Nałkowska to autorka dwóch lektur szkolnych: „Granica” i „Medaliony”, dla młodzieży niekoniecznie. „Medalionów” się w szkole już nie czyta, „Granica” jest lekturą fakultatywną.

- W moich klasach się czyta. Jako jedną z pierwszych powieści psychologicznych oraz jako powieść retrospektywną, zaczynającą się od końca. To nie był częsty zabieg w tamtych czasach - mówi Grażyna Jurek, polonistka i dyrektor Zespołu Szkół nr 1 im. Gustawa Morcinka w Tychach. - Poza tym jest to lektura wielu możliwości ze względu na tytuł. Można mówić o granicy człowieczeństwa, granicach społecznych, filozoficznych...

Powieści Nałkowskiej dobrze się czyta. Są efektem solidnej pracy ze słowem. Jan Kott napisał: „Nałkowską bolało zdanie źle napisane albo raczej, jakby może ona powiedziała, uwierało jak źle skrojona suknia. (…) Było coś niezmiernie wzruszającego, że pisanie czy redagowanie, czy poprawianie było u Nałkowskiej tak bardzo podobne do kobiecych robót. Nałkowska fastrygowała; słowo po słowie, zdanie po zdaniu”. Niestety, te cudownie skrojone historie nie są jednak dziś czytane, jak mówi bibliotekarka Elżbieta Włodarczyk-Ayel.

- Obok Dąbrowskiej i Morcinka Nałkowska należy do tych wielkich nieczytanych - mówi Grażyna Jurek, którą również bardziej interesowała biografia tej pisarki niż jej dzieła.

Zofia Nałkowska prowadziła m.in. salon literacki, którego barwne opisy zachowały się we wspomnieniach Witolda Gombrowicza, Jana Kotta czy Tadeusza Brezy.

Gombrowicz pisał na przykłąd tak: „Jej dom był jednym z ośrodków życia literackiego Warszawy. (…) Na kanapie zasiadała pani Zofia, jedyny żeński członek Akademii Literatury, i kierowała rozmową niczym dystyngowane matrony z przedwojennych czasów (…). Nie ulegało kwestii, że inteligencja i kultura tej wybitnej kobiety odbija się na poziomie rozmowy i zwycięsko daje sobie radę z nader różnorodnymi elementami, które w tych pogadankach brały udział. Nieraz podziwiałem zręczność, z jaką ta dama umiała wykrzesać iskrę nawet z notorycznych dzikusów, odludków, jąkałów i milczków (…). Garnęła się do młodzieży, będąc przy swoich latach zdumiewająco żywotna, wzbudzając zazdrość innych kobiet, które mówiły z przekąsem: literatura konserwuje...”.

Nałkowską i jej dzieła - na specjalnej wystawie czasowej - przypomina filia nr 3 Miejskiej Biblioteki Publicznej przy Batorego w Tychach.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Filip Chajzer o MBTM

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tychy.naszemiasto.pl Nasze Miasto