Do piłki podszedł krytykowany po ostatnim spotkaniu z Polonią Słubice (1:0) Hubert Jaromin. Tym razem były piłkarz Zagłębia spisał się na medal i precyzyjnym uderzeniem wyprowadził tyszan na prowadzenie.
Jednak Bałtyk walczący w tym sezonie o najwyższe cele nie zwykł przegrywać przed własną publicznością i szybko wziął się za odrabianie strat. Gospodarze wyrównali jeszcze przed przerwą za sprawą Michała Michałka, który w 31. min. pokonał Dominika Kisiela uderzeniem z wolnego. Chwilę później bramkarza gości uratował słupek.
Kolejne gole padły już po zmianie stron, ale tylko do jednej bramki. Najpierw zamieszanie w polu karnym tyszan wykorzystał Michał Benkowski, a wynik spotkania ładnym uderzeniem ustali Jakub Kaszuba.
Bałtyk Gdynia - GKS Tychy 3:1 (1:1)
Bramki: 0:1 Hubert Jaromin (10), 1:1 Michał Michałek (31), 1:2 Michał Benkowski (58), 1:3 Jakub Kaszuba (74)
Sędziował Łukasz Bednarek (Koszalin)
Widzów 2500
Bałtyk Matysiak - Benkowski, Kiciński, Król, Łoziński (46. Musuła) - Granosik, Trochim, Lilo, Michałek (67. Kawa) - Kaszuba, Malicki (57. Szostek)
GKS Tychy Kisiel - Odrobiński, Kopczyk, Masternak, Łopuch (80. Dębowski) - Feruga, BabiarzI (71. Lesik), Furczyk (90. Kruczek), Jaromin - Bizacki, Zaremba
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?