Magda Strzelecka, Dominika Kubczak, Oliwia Bryja, Katarzyna Wrona, Martyna Kulpecka, Oliwia Wilk, Adrian Śpiewak, Dominik Dratwa i Rafał Merhut z Gimnazjum nr 12 w Tychach postanowili rzecz sprawdzić u źródła.
Najpierw wybrali się do leśniczego, który ich uspokoił, że coroczna wycinka choinek wcale lasom nie szkodzi.
- Choinki przeznaczone na drzewka świąteczne są sadzone w miejscach, gdzie naturalny las mógłby się nie rozwinąć, np. pod liniami wysokiego napięcia lub tam, gdzie głęboko pod ziemią położone są rury. Sadzone są świerki i sosny, typowe gatunki dla naszych lasów, zarazem takie, które najchętniej są kupowane na święta - powiedział leśniczy.
Master też uważa, że lepsze są żywe choinki, bo szybko się rozkładają, a poza tym można je wykorzystać w produkcji biogazu, który z kolei ma zastosowanie w energetyce np. cieplnej. A choinki sztuczne nie są biodegradowalne. Na wysypiskach śmieci mogą zalegać nawet setki lat. Master zapewnił jednak, że w stosunku do gór śmieci, jakie produkują tyszanie poświąteczne choinki, nawet sztuczne, nie są wielkim problemem
- A jak w Tychach powstanie zakład mechaniczno – biologicznej przeróbki odpadów, to już w ogóle - usłyszała młodzież. Ten nowoczesny system segregacji śmieci, dzięki separatorom optoelektronicznym, bez trudu oddzieli tworzywa sztuczne, z których zrobione są choinki. I przetworzy. Sztuczne igiełki choinkowe posłużą np. do produkcji parapetów.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?