Jak mówi szef Solidarności Popiełuszki, w sobotę komisja ds. odwołań zakończyła swoją pracę rozpatrując ostatnie wnioski osób, które nie powinny się na tej liście znaleźć. Wszystkich odwołań było w sumie 210. - Około 80 proc. rozpatrzonych zostało pozytywnie - mówi Andrzej Maszerowski.
Nowością w kwestii zwolnień jest to, że powstała nowa lista ludzi, którzy... chcą odejść z Fiata. Do piątku było na niej 360 nazwisk. Do końca dnia można się jeszcze dopisywać. Szacuje się, że może ona wzrosnąć do 400.
Co skłoniło ludzi do dobrowolnego wpisania się na listę do zwolnienia? - Niepewność - mówi szef Solidarności Popiełuszki. - Nie wiadomo, co będzie za pół roku. Nikt nie umie powiedzieć, czy nie będzie kolejnych zwolnień, może już na mniej korzystnych warunkach. Może nie z takimi odprawami. Dlatego ludzie podejmują decyzję o odejściu. Jedni mają już jakąś pracę na oku, niektórzy chcą spróbować pracy na własny rachunek, a niektórzy po prostu korzystają z okazji, nie mając jeszcze żadnego pomysłu na siebie. Są to głównie młodzi pracownicy, którym na pewno łatwiej będzie się odnaleźć na rynku pracy - tłumaczy.
Jak usłyszeliśmy, na liście dobrowolnych odejść są także osoby, które miały szczęście trafić do grupy chronionych.
Na dobrowolne odejście za porozumieniem stron zdecydowało się nawet część tych osób, które wcześniej złożyły odwołania i te odwołania zostały pozytywnie rozpatrzone.
Czy pracodawca zgodzi się na podmianę nazwisk na liście? - Ta lista będzie rozpatrywana - mówi rzecznik. - Pracodawca musi sobie bowiem zapewnić ciągłość produkcji i podstawę funkcjonowania fabryki.
Pod koniec zeszłego tygodnia w Wyższej Szkole Zarządzania i Nauk Społecznych w Tychach Powiatowy Urząd Pracy odbyły się cztery spotkania z osobami zwalnianymi z Fiata. Tematem tych spotkań były prawa i obowiązki bezrobotnego oraz propozycje, z jakich mogą skorzystać. Na wszystkie spotkania przyszło w sumie 105 osób.
Krzysztof Bosak i Anna Bryłka przyjechali do Leszna
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?