Karty zostały rozdane, czyli krajobraz po wyborach w powiecie bieruńsko-lędzińskim

Młodzi, ale nie najmłodsi. Michał Gramatyka miał 28 lat, kiedy po praz pierwszy objął funkcję Rady Miejskiej w Tychach i spisał się na tym stanowisku doskonale.

Co teraz będą robić wieloletni burmistrz Ludwik Jagoda i równie wieloletni starosta Piotr Czarnynoga, którzy przegrali wybory na burmistrza Bierunia? – Ja mam 67 lat – powiedział Ludwik Jagoda. – Czas cieszyć się życiem. Nie planuję żadnego zajęcia, choć przyznam się, że może będę odczuwał nadmiar czasu. Na razie jednak mam co robić. Trzeba wszystko uporządkować, pozamykać…

56-letni Piotr Czarnynoga został radnym wojewódzkim. – Innego zajęcia na razie nie mam, cieszę się wolnością, ale nie wykluczam możliwości zamiany tej wolności na jakieś stałe zajęcie, które by mi jednak nie kolidowało z mandatem radnego Sejmiku – powiedział.

We wszystkich innych gminach powiatu bieruńsko-lędzińskiego dotychczasowi burmistrzowie i wójtowie utrzymali się na swoich stanowiskach. Tu i ówdzie nie zmienili się też przewodniczący rad miejskich i gminnych. W Imielinie nadal będzie to Bernadeta Ficek, która tę funkcję sprawuje od lat, jej zastępcą został Damian Staszewski, który w poprzedniej kadencji był tylko przewodniczącym komisji.

Bez zmian też w Bojszowach, gdzie nadal przewodniczącym Rady Gminy będzie Marek Kumor. Nie zmienił się też jeden z jego zastępców – Antoni Wilczek. Nowy jest jedynie drugi wiceprzewodniczący – Piotr Wróbel.

Zmieniła się natomiast wierchuszka Rady Gminy w Chełmie Śląskim. Na jej czele stanął Kazimierz Plewnia, kopciowiczanin, który do rady wszedł bez wyborów. Na jego zastępcę wybrano Helenę Magierę-Molendowską. Inne jest też prezydium Rady Miejskiej w Lędzinach. Przewodniczącą została Teresa Ciepły, jej zastępcami - Kazimierz Gut i Jerzy Żołna.

Zmiany są też w Radzie Powiatu. Tu przewodniczącym został Józef Berger, jego zastępcą – Marek Spyra z Lędzin, nowy człowiek w radzie.