Kulisy wyboru nowych władz w Tychach

Nowa rada zebrała się w poniedziałek i od razu odbyła dwie sesje. Obie pełne zmian. Na pierwszej Andrzej Dziuba, który w wyborach na radnego zdobył 1147 głosów (więcej miał tylko Józef Twardzik – 1286, nieco mniej Barbara Konieczna – 1103, nikt inny do tysiąca się nawet nie zbliżył) zrezygnował z mandatu, ponieważ będąc prezydentem, nie może być jednocześnie radnym. Na jego miejsce wszedł Zygmunt Marczuk (273 głosy), ale dopiero na drugiej sesji.

Na pierwszej wybrano też przewodniczącego i zastępców. Na najwyższe stanowisko w radzie zgłoszono Michała Gramatykę i Barbarę Konieczną. Wygrał Gramatyka. Zasiadając na miejscu przynależnym przewodniczącemu RM, powiedział: „Przejdę do annałów jako najkrócej sprawujący tę funkcję”.

Rzeczywiście, sprawował ją raptem ze dwie godziny. Na drugiej sesji zaprzysiężony został Zygmunt Marczuk, który wszedł do rady na miejsce po Andrzeju Dziubie. Andrzej Dziuba, uwolniony od mandatu, jako prezydent, przedstawił swoich zastępców. Są to: siedząca obok niego od początku pierwszej sesji Daria Szczepańska, jego wieloletnia zastępczyni do spraw społecznych. Miejsce po Henryku Borczyku do spraw infrastruktury technicznej zajął Mieczysław Podmokły. Zastępcą ds. gospodarki przestrzennej został Michał Gramatyka, który w tym momencie zwolnił miejsce przewodniczącego i usiadł na ławie prezydenckiej.

Do wyborów na przewodniczącego zgłoszono już tylko Zygmunta Marczuka. I przewodniczącym został. Obok siebie, jako swoich zastępców, ma Józefa Twardzika, Magdalenę Idzik i Jerzego Sienickiego.

To jednak nie koniec zmian w radzie. Po wyborze Michała Gramatyki i Mieczysława Podmokłego na wiceprezydentów, zwolniły się w radzie kolejne dwa mandaty. Dwie nowe osoby już zacierają ręce. Ale poznamy je na następnej sesji, 9 grudnia. Wtedy też dojdzie do zaprzysiężenia prezydenta Andrzeja Dziuby, bo może się to stać dopiero po ogłoszeniu zbiorczych wyników wyborów, czyli po drugiej turze.