Było to w piątek przed godz. 22. Opel na tyskich numerach rejestracyjnych jechał ulicą Ruchu Oporu o 33km/h za szybko. Kierowca nie tylko nie zatrzymał się na znak dany przez policjantów, ale jeszcze przyspieszył, jadąc w kierunku Woli.
Policjanci ruszyli za nim. Kierowca nie reagował ani na sygnały świetlne, ani dźwiękowe. Zatrzymano go na skrzyżowaniu ulicy Ruchu Oporu z ulicą Żubrów. Zatrzymany nadal jednak nie zamierzał poddawać się jakimkolwiek poleceniom policjantów. Trzeba go było siłą wyciągnąć z auta. Okazało się, że miał prawie 1,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu, a na tylnym siedzeniu wystraszone, łkające trzyletnie dziecko, do tego jeszcze niezapięte w foteliku.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?