Infrastruktura techniczna, w której musieliśmy nadganiać zaległości poprzedniej epoki, jest już na poziomie europejskim. Teraz pora, żeby trochę przeorientować naszą działalność. Tychy są miastem starzejącym się i coraz więcej uwagi trzeba poświęcać ludziom starszym. Coraz więcej pieniędzy chcemy przekazywać na poprawę ich życia, coraz więcej inwestować w zieleń – mówił prezydent Andrzej Dziuba podczas dorocznego spotkania noworocznego seniorów organizowanego przez Radę Osiedla Paprocany.
Rada Osiedla Paprocany weszła w 20. rok istnienia. Trzecią kadencję z kolei, czyli od 10 lat przewodniczy jej Józef Wilczek. Z racji jubileuszu spotkanie było nie tylko okazją do podsumowania roku, ale i minionych dwóch dekad.
- A w tym czasie Paprocany bardzo się zmieniły. Gdyby mówić tylko o roku 2016, to trzeba wspomnieć o przebudowie ul. Jutrzenki, budowie nowych alejek w parku św. Franciszka, nowych miejscach postojowych przy ulicach Paprocańskiej i Jordana (tu też powstał chodnik), budowie spowalniacza przy przedszkolu. Ale gdyby sięgnąć dalej wstecz, do roku 1997, to tych remontów, napraw, budów i innych inwestycji byłoby znacznie więcej - mówi Józef Wilczek, podkreślając, że inwestorem za każdym razem był Urząd Miasta, ale zasługą Rady Osiedla było wskazywanie potrzeb i pilnowanie, by nie zostały zapomniane w morzu innych potrzeb.
Zdaniem przewodniczącego Wilczka, wiele inwestycji powstało z inspiracji Rady Osiedla, jak np. ścieżki wokół Jeziora Paprocańskiego. Rada cieszy się, że zadbała o wymianę azbestowo-cementowych wodociągów oraz awaryjnych stalowych na rury PE, że jej staraniem Paprocany mają dwa place zabaw: przy przedszkolu i przy Poziomkowej.
Prezydent Andrzej Dziuba nie ukrywał, że aktywność Rady Osiedla Paprocany jest bardzo duża i bardzo miastu pomocna w rozpoznawaniu potrzeb tej dzielnicy. Ale nie ukrywał i tego, że liczy na jej wsparcie podczas przyszłej akcji promującej podłączanie się do miejskiej sieci ciepłowniczej.
Spotkanie noworoczne z udziałem prezydenta było okazją do wyjaśnienia mieszkańcom, dlaczego ulica Jagiełły jest tak zaniedbana: bez oświetlenia i bez chodników.
Nie wszystko, co w mieście, jest własnością miasta. w przypadku oświetlenia, 40 proc. słupów świetlnych należy do Tauronu i nie możemy w nie inwestować. Staramy się je odkupić. A ponieważ są w UE pieniądze na modernizację oświetlenia i mamy szansę dostać 85 proc. dofinansowania, wtedy będziemy mieć oświetlenie w całych Tychach, jakie już jest tam, gdzie słupy są naszą własnością
– powiedział prezydent.
A jak już dojdzie do wymiany oświetlenia na Jagiełły, to potem przyjdzie czas na chodniki i inne inwestycje w samą drogę.
Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?