Śladami Dantego i Leonarda da Vinci
Nie taki był cel, ale tak się złożyło. Zaczęło się od klasycystycznego grobu Dantego w Ravennie, przy którym stanął kiedyś nawet Byron. Jest to prawdziwy grób. Bo właśnie w Ravennie we wrześniu 1321 w wieku 56 lat Dante zakończył swoje życie tułacze po wygnaniu z rodzinnej Florencji, gdzie znajduje się jego symboliczny grób, czyli cenotaf.
Coś ty Italii zrobił, Alighieri,
Że ci dwa groby stawi lud nieszczery,
Wygnawszy pierwej? - pytał Norwid w jednym ze swoich wierszy.
Krótko mówiąc, powodem wygnania Dantego z Florencji, gdzie sprawował wiele ważnych urzędów (był priorem, czyli najważniejszą osobą w mieście) była polityka.
Dante pojawił się niespodzianie na trasie podróży młodzieży z Zespołu Szkół nr 1 im. Gustawa Morcinka w Tychach w San Leo. Nazwisko "Dante Alighieri" znajdowało się na tablicy upamiętniającej 600-lecie jego śmierci. W języku stylizowanym na język z czasów Dantego napisane było tak:
Dantemu Alighieri,
który na pełnym strapienia wygnaniu widział to antyczne miasto na wspaniałej skale
i uwiecznił je w nieśmiertelnej poezji,
w sześćsetną rocznicę jego śmierci,
lud z San Leo,
realizując pragnienie całej Italii,
poświęca mu tę pamiątkową marmurową płytę
(tłumaczenie: ks. dr Tomasz Wojtal)
Kolejne spotkanie z Dantem - w Gradarze. A właściwie z historią, którą on opisał w swojej "Boskiej komedii". Chodzi o tragiczną historię miłosną Paola Malatesty i Franceski da Rimini, brata i żony właściciela średniowiecznej twierdzy znajdującej się w tym miasteczku, w którym jakby się czas zatrzymał.
Ostatnie spotkanie z Dantem - w Mediolanie. Jest tu patronem ulicy, którą młodzież podąża do centrum miasta. W tym miejscu zaczyna się pojawiać Leonardo da Vinci, który w mediolańskim zamku Sforzów spędził prawie 20 lat, gdzie namalował m.in. słynną "Damę z gronostajem". Przy via Dante młodzież zobaczyła dom, w którym mieszkała 16-letnia Cecylia Gallerani będąca modelką do tego portretu. Nieco dalej stoi pomnik Leonarda da Vinci. Jedno z jego dzieł inżynierskich - kanał portowy - młodzież zobaczyła w Cesenatico.
W tym miejscu urywają się ślady Dantego i da Vinci w podróży uczniów Zespołu Szkół nr 1 im. Gustawa Morcinka w Tychach, ale pojawiają się inne postaci. W mediolańskim zamku we wczesnym dzieciństwie i bardzo krótko mieszkała Bona Sforza, późniejsza żona króla Zygmunta Starego.
Podczas swojej podróży młodzież spędziła cztery dni w Rimini, które należało do rodziny, z której pochodziła nieszczęsna Francesca opisana przez Dantego w "Boskiej komedii".
Na trasie wycieczki jest twierdza w San Leo, w której więziony był i zmarł słynny Józef Balsamo hrabia di Cagliostro. włoski okultysta i alchemik.
Wycieczka zaczęła się w Wenecji. Na trasie było Rimini (w programie m.in. kościół ufundowany przez jednego z członków wspomnianej rodziny Malatesta oraz park Felliniego, który w tym mieście urodził się 20 stycznia 1920 r.), wspomniane Ravenna i Cesantico, San Leo i Gradara, Mediolan i Cinque Terre.
Było też zwiedzanie dwóch z najmniejszych państw świata: San Marino i Monaco. I było trochę Francji: Nicea (m.in. słynny Bulwar Anglików) oraz Cannes i aleja gwiazd, gdzie znaleźliśmy m.in. odciśnięte dłonie Sofii Loren, Cameroun Diaz, Wilsona Lamberta, natomiast nie udało się zobaczyć odciśniętych dłoni Wajdy.
Zobaczcie fotoreportaż z tej podróży.
Zmarł Jan Ptaszyn Wróblewski
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?