Święto Policji w Tychach: awanse, życzenia, podziękowania

Insp. Roman Rabsztyn, pierwszy zastępca komendanta wojewódzkiego policji: My, ludzie w niebieskich mundurach, wstępując do tej służby ślubujemy m.in. ślubuję: służyć wiernie Narodowi, chronić ustanowiony Konstytucją Rzeczpospolitej Polski porządek prawny, strzec bezpieczeństwa Państwa i jego obywateli, nawet z narażeniem życia.Święto policji to jest dobra okazja, by życzyć państwu w tym garnizonie, aby nigdy żadna policjantka, żaden policjant nie był zmuszony do wypełnienia tej roty ślubowania do samego końca.

Zastępca szefa komendy wojewódzkiej policji przypomniał tragiczne zdarzenie w Bytomiu, gdzie na służbie zginął policjant

- Nasz kolega, Marek Sienicki, jak każdego dnia, przyszedł na służbę na zmianę nocną, odprawił się, z partnerem wyjechali w teren i już na początku służby zauważyli dziwnie zachowujących się mężczyzn. Podęli próbę legitymowania, a mężczyźni otwarli ogień z broni automatycznej, Marek zginął na miejscu, jego partner przeżył tylko dlatego, że udawał martwego. On wypełnił rotę ślubowania do końca - mówił insp. Rabsztyn podczas obchodów Święta Policji w Tychach. - My policjanci, także emerytowani, jesteśmy winni pamięć tym ludziom, bo tak długo będą żyli, jak długo trwać będzie o nich pamięć i o tym, że oddali życie w tej służbie.

Zastępca szefa policji wojewódzkiej dziękował m.in. samorządowi tyskiemu za wsparcie policji. - Ta współpraca w Tychach układa się naprawdę znakomicie - podkreślił i dodał, że dzięki niej policja może swoje zadania wypełniać "lepiej, skuteczniej, sprawniej, mądrzej".

Insp. Rabsztyn nie ukrywał, że "nadchodzący okres to czas wyzwań., począwszy od Światowych Dni Młodzieży" po rozgrywki na stadionie tyskim. - Wszyscy cieszyliśmy się z awansu drużyny tyskiej do wyższej klasy rozgrywkowej i teraz przed nami potężne zadanie, aby te imprezy masowe na tym wspaniałym stadionie były nacechowane wysokim poziomem bezpieczeństwa i kultury. Tak, żeby sport zwyciężył. Żeby to było święto piłkarskie w Tychach. Mając takiego partnera jak samorząd tyski wierzę, że policja tyska i śląska tym zadaniom podoła - powiedział.
.
Ostatnie słowa wystąpienia skierowane były do samych policjantów i ich rodzin: Chciałem życzyć stabilizacji, rozwoju zawodowego i kolejnych awansów.(...) Proszę przekazać pozdrowienia i pokłony dla waszych bliskich. Służba nie może być i często nie jest realizowana w podstawowym ośmiogodzinnym wymiarze czasu. Bardzo często pracujecie po kilkanaście, kilkadziesiąt godzin, bo taka jest potrzeba służby i dzięki temu, że rodziny są z wami, ze was wspierają, wy możecie realizować swoje zadania na takim poziomie, na jakim realizujecie w tej jednostce. Święto Policji w Tychach to dobry czas, by podziękować również waszym bliskim. Mówi się, że jak ktoś wstępuje do policji, do tej policji wstępuje cała jego rodzina. Wszyscy odczuwają to, ze mąż czy żona nie wracają do domu o planowej godzinie 15.30 po służbie, bo coś złego się dzieje i musimy reagować. Taki wybraliśmy zawód i kochamy go. W tej firmie pracuje naprawdę wielu pasjonatów. (...) Chciałbym proisć, abyście realizując zadania, kierowali się pewną misją. My, jako policja, zostaliśmy powołani do tego, aby służyć obywatelom. Podstawowym oczekiwaniem obywatela jest oglądanie umundurowanego patrolu policyjnego w swoim otoczeniu. To jest podstawowa potrzeba w obszarze bezpieczeństwa obywateli tego państwa, tego województwa i też tego miasta. Musimy zrobić wszystko, by tych umundurowanych patroli na ulicach naszych miast było jak najwięcej. Chcę zaapelować, aby wypełniając zadania, kierować się misją służenia. Najważniejsze jest, by obywatele szanowali swoją policję i czuli się bezpiecznie tam, gdzie mieszkają. Po to zakładamy codziennie ten mundur, żeby nieść bezpieczeństwo.

Obecny na uroczystości Miłosz Stec, zastępca prezydenta Tychów, życzył policjantom, by ich "służba znajdowała uznanie w oczach mieszkańców i przełożonych".