Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tragedia Górnośląska: W niedzielę odsłonią pomnik poświęconego TRAGEDII GÓRNOŚLĄSKIEJ z 1945 roku

Piotr Grela
J. Pierończyk
W najbliższą niedzielę w parafii Tychach-Wilkowyjach odbędzie się uroczysta msza święta pod przewodnictwem księdza arcybiskupa Wiktora Skworca. Po niej nastąpi odsłonięcie pomnika upamiętniającego Tragedię Górnośląską. Uroczystości rozpoczną się o godz. 14.00 w kościele pw. Matki Bożej Królowej Aniołów w Tychach-Wilkowyjach, przy ul. Wilczej 11.

Warto pamiętać o wydarzeniach z 1945 roku i warto o tym mówić. Temat Tragedii Górnośląskiej za czasów komunizmu był pomijany, uważany za taki, który należy ukrywać. Od syna jednego z deportowanych usłyszałem, że matka pouczyła go, kiedy był młodym chłopcem, aby gdy ktoś zapyta o ojca, odpowiadał, że zginał na wojnie... Łatwiej było przekazać taka informacje, niż prawdę, że ojciec został wywieziony przez sowietów do Donbasu i już nie wrócił. Każda taka rozmowa z członkami rodzin deportowanych sprawiała, że w mojej głowie zaczęła dojrzewać myśl upamiętnienia tych tragicznych dla Górnego Śląska wydarzeń – tłumaczy Wojciech Schäffer, mieszkaniec Wilkowyj oraz kustosz Archiwum Archidiecezjalnego w Katowicach.

Tragedia Górnośląska - Tychy
Zadanie rozpowszechniania prawdy historycznej sprzed lat nie jest jednak zadaniem łatwym. Osoby deportowane w 1945 roku do ZSRS, którym udało się wrócić do Polski już zmarły. Tylko dwoje z nich dożyło 1989 roku, kiedy można było już mówić o wywózkach na wschód Górnoślązaków. Najmłodszy z deportowanych zmarł na początku XXI wieku. Od jego syna otrzymałem kopię filmu, w którym w trzech pięciominutowych wejściach wspominał o tym jak został aresztowany w drodze do pracy i internowany na terenie Browaru Książęcego w Tychach, a następnie przewieziony ciężarówką do szkoły w Knurowie ( w salach przetrzymywano tam aresztowanych). W ostatnim wywiadzie opisał straszne warunki jakich doświadczył w obozie w Kandalakszy koło Murmańska oraz kując sztolnie w skale. - opowiada.

- Ciężko jest zebrać informacje np. o kimś, kto zginął w 1945 roku. Czasami uda się dotrzeć do dzieci tych osób, które pamiętały aresztowania, albo powtarzały opowiadania ojca, który był wywieziony. Wielu z rozmówców nie było mi w stanie podać szczegółów aresztowania i wywózki. Dla kilku osób nie udało się ustalić miejsca deportacji i śmierci. Zdarza się, że informacje o deportowanym odnotowywano w aktach urzędu stanu cywilnego. Ostatnio poprosiłem jedną z krewnych wywiezionego w 1945 roku, aby uzyskała akt zgonu swojego wujka aby znaleźć jakąś adnotację, gdzie trafił. Niestety, była tam tylko data śmierci (9 maja 1946 roku - być może umowna, a nie realna), natomiast w rubryce "miejsce zgonu" zapisano - NIEUSTALONE. Jako godzinę śmierci przyjęto godzinę 00:00, co może także świadczyć, że data nie do końca odpowiada prawdzie i została przyjęta przez urzędnika. Dziś, mimo tego, że mamy łatwiejszy dostęp do materiałów, nie wiemy wszystkiego – opisuje Wojciech Schäffer, który piętnaście lat temu usłyszał o Tragedii Górnośląskiej od jednej z mieszkanek Wilkowyj, a w styczniu 2011 roku rozpoczął zbieranie informacji wśród rodzin deportowanych i nadal zgłębia wiedzę dotyczącą tych bolesnych historii.

Tragedia Górnośląska - Tychy - naszym obowiązkiem jest pamiętać

Z całych Tychów wywózkami do ZSRR w 1945 r. najbardziej dotknięte zostały Wilkowyje. Potwierdzonych jest 27 deportowanych z czego czternaście nie wróciło na Górny Śląsk (jedna zmarła w drodze na wschód w więzieniu Montelupich w Krakowie, a kolejna w Wielkopolsce już w trakcie powrotu do domu)

Tragedia Górnośląska - odsłonią pomnik upamiętniający wydarzenia 1945 roku

Wojciech Schäffer jest inicjatorem niedzielnych uroczystości, które rozpoczną się o godz. 14.00 w kościele pw. Matki Bożej Królowej Aniołów w Tychach-Wilkowyjach, przy ul. Wilczej 11 mszą świętą pod przewodnictwem Jego Ekscelencji Księdza Arcybiskupa Wiktora Skworca – Metropolity Katowickiego. Pomysł o upamiętnieniu tych wydarzeń przez odsłonięcie pomnika pojawił się kiedy jeszcze byłem przewodniczącym Zarządu Osiedla Wilkowyje, Na jednym ze spotkań przedstawiłem tę ideę. Po akceptacji wystosowałem do władz miasta Tychy prośbę w tej sprawie. Po jakimś czasie otrzymaliśmy pozytywną odpowiedź od prezydenta miasta Tychy, że miasto ufunduje taki pomnik. W Tychach upamiętniono już Sybiraków (osoby, które z Tychów trafiły do Turkmenistanu, Donbasu czy Kazachstanu ciężko zakwalifikować do tej grupy) oraz Żołnierzy Wyklętych. Do tej pory nie było w Tychach takiego miejsca pamięci, które by w całości dotyczyło tragedii górnośląskiej – przypomina.

Idea pomnika, który zostanie odsłonięty w niedzielę była taka, żeby przedstawiała tory – symbol transportu tych ludzi na wschód. Jego autorem jest Tomasz Wenklar, rzeźbiarz z Tychów, który opisując dzieło nazywa je Śląską Drogą Krzyżową. – Pomnik ten można nazwać wolnostojącą tablicą. To są dwie kamienne płyty a z tyłu jest tło z betonu, na którym znajduje się odcisk torów, symbolu wywózki i uciemiężenia ludzi dotkniętych tą tragedią – przybliża opisem monumentu Tomasz Wenklar, autor projektu. Pomnik ma 2,20 wysokości oraz 1,10 szerokości. Wykonany jest z brązu, granitu i betonu.

Po uroczystej mszy świętej, nastąpi odsłonięcie pomnika i poświęcenie go przez zwierzchnika naszej Archidiecezji. Osoby, które otrzymały zaproszenie (ze względu na ograniczoną liczbę miejsc) będą miały także okazję wysłuchać wykładu na temat Tragedii Górnośląskiej w 1945 na Wilkowyjach. Prelekcja odbędzie się w salce parafii pw. Matki Bożej Królowej Aniołów.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tychy.naszemiasto.pl Nasze Miasto