Po raz pierwszy wszystkie ogrody przy kościele bł. Karoliny w Tychach stanęły otworem. Nawet ten bezpośrednio przylegający do probostwa, na co dzień zamknięty dla publiczności. A tam - prócz wspaniałych rododendronów, iglaków i innej roślinności - czekał prawdziwy zwierzyniec. Od kaczek mandarynek poprzez najróżniejsze gołębie, bażanty, przepiórki do królików, kóz i baranów kalifornijskich oraz pszczół. Od kilku dni nad tym księżym zoo pieczę sprawuje św. Franciszek, dzieło Antoniego Toborowicza, autora wszystkich rzeźb w kościele i wokół niego.
Okazją do wejścia do tego ogrodu był I Piknik Rodzinny urządzony z takim rozmachem, że nawet wielkie imprezy miejskie czasem nie mają tylu atrakcji, ile ich czekało w tę niedzielę przy kościele bł. Karoliny. A były to i pokazy umiejętności psa policyjnego, i możliwość zobaczenia radiowozów od środka oraz przyjrzenia się samochodowi strażackiemu, przejażdżka kucykiem, mecze piłki nożnej (ten główny, pomiędzy żonatymi i kawalerami, wygrali żonaci), koncerty, loteria fantowa, zabawa taneczna, a nade wszystko biesiadowanie w ogrodowych altankach i przy innych stołach rozstawionych w ogrodach.
Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?