Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W sobotę koło Spodka spotkają się jumpersi z całej Polski

Jolanta Pierończyk
Radioactive Jumpers
Radioactive Jumpers Jolanta Pierończyk
Będzie tam też Radioactive Jumpers, jedyny taki zespół z powiatu bieruńsko-lędzińskiego

Zaczęło się od teledysku “Jeckyll and Hyde - Freefall". Zobaczył go 16-letni dziś Dawid Kędzierski z Chełmu Śląskiego i zainteresował się swoistym układem tanecznym wykonywanym na dworcu przez czterech młodych mężczyzn. Spróbował ich naśladować. Z kolegą próbowali tańczyć na przerwach w chełmskiej szkole. pewnego dnia podeszli 15-letni Marian Gawlik i 14-letni Kamil Żorawik i powiedzieli, że umieją lepiej. Okazało się, że kuzyn tego ostatniego, 16-letni Sebastian Balion, uczeń goławieckiego gimnazjum, widział ten sam teledysk, też mu się spodobał i zainteresował nim Kamila.

Chłopcy zaczęli się spotykać i ćwiczyć swoje układy. Akurat była zima, ale zapalonych jumpersów (tak się nazywają ci tancerze) nic nie było w stanie powstrzymać przed treningami. - Wykorzystywaliśmy każdy kawałek odśnieżonego placu. Wyrzucano nas z jednego miejsca, to znajdowaliśmy inne - wspominają.
Nie ma bowiem treningu bez dość ostrej i głośnej muzyki, która nie wszystkim musi się podobać. Wreszcie znaleźli swój kąt w Eurocentrum, gdzie ćwiczą trzy razy w tygodniu po trzy godziny.

Na razie są sami w całym powiecie bieruńsko-lędzińskim. Swój zespół (z angielska - team) nazwali Radioactive Jumpers. Chętnych do przyłączenia się do nich nie ma za wielu. - To dość męczące hobby - mówi Sebastian. - Może zniechęcać mniej wytrwałych.

Układy rzeczywiście wymagają ogromnej kondycji, opierają się bowiem na podskokach. Po kilku godzinach takiego skakania w takt dość szybkiej muzyki, zwłaszcza w drodze powrotnej ze zlotów, nikt nie ma siły ustać na nogach. Kolejny już jutro o godz.12 w Katowicach. Ogólnopolski. Pod Spodkiem spodziewanych jest około 150 jumpersów. Podczas lokalnych zlotów gromadzi się ich tam ze dwudziestu czy trzydziestu.

- Najfajniejsze jest, gdy taka setka tańczy jednocześnie ten sam układ - mówi Dawid.

Tak było np. w Krakowie, przy Sukiennicach. Przed każdym zlotem w internecie można bowiem znaleźć układy, których trzeba się nauczyć, jeśli się chce wystąpić w tym wielkim show. Oczywiście, przymusu nie ma. Ale układy są na tyle proste, że każdy team stara się je wyćwiczyć, bo frajda ze wspólnego występu ogromna.
Na zlotach nie ma wygranych i przegranych, jest tylko świetna zabawa, radość ze spotkania i okazja do poznania nowych tricków oraz ludzi.

Jumpersów generalnie nie przybywa, ale i nie ubywa. Nowi zajmują miejsca po tych, którzy odeszli od tego hobby. Można y powiedzieć: po tych, którzy z niego wyrośli. Jumpersi mają bowiem od 13 do 20 lat.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tychy.naszemiasto.pl Nasze Miasto