- Wygraliśmy jedną bitwę, ale trzeba wygrać całą wojnę z Podhalem, a do tego jeszcze daleka droga. Jeśli jednak w kolejnych meczach zagramy z takim samym zaangażowaniem i wolą walki jak we wtorek w Nowym Targu, to powinniśmy odrobić straty w play off i awansować do finału - powiedział dyrektor tyskiego klubu Karol Pawlik.
Następny mecz GKS z Podhalem odbędzie się w piątek o godz. 20 w Tychach (transmisja w TVP Sport). W razie zwycięstwa drużyny Jana Vavreczki spotkanie decydujące o tym, która z drużyn walczyć będzie o złoto z Cracovią, rozegrane zostanie w niedzielę o godz. 17.00 w Nowym Targu.
Przegrany z tej pary będzie musiał zadowolić się rywalizacją o brązowy medal z Zagłębiem. Drużyna z Sosnowca przystąpi do tych meczów o podium osłabiona brakiem Teddy'ego Da Costy, który został zawieszony na trzy spotkania za brutalny atak na Patryka Wajdę tuż przed końcem ostatniej półfinałowej potyczki z Cracovią. W ekipie sosnowiczan powinien za to zagrać wracający do zdrowia po kontuzji czeski obrońca David Galvas.
![emisja bez ograniczeń wiekowych](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.221.5/images/video_restrictions/0.webp)
Grosicki kończy karierę, Polacy przed Francją czyli STUDIO EURO odc.5
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?