Wypadek na placu zabaw dla dzieci niepełnosprawnych w Tychach
Z obiema nóżkami w gipsie Górnośląskie Centrum Zdrowia Dziecka opuścił dziś 6-letni chłopczyk z Tychów, który w poniedziałek uległ wypadkowi na placu zabaw dla dzieci niepełnosprawnych w Parku Miejskim.
Do wypadku doszło na huśtawce, która przeznaczona jest wyłącznie dla dzieci na wózkach inwalidzkich.
- Są na niej stosowne oznaczenia. Nie wiem, jak jeszcze należałoby sygnalizować, że jest to huśtawka tylko dla dzieci niepełnosprawnych - mówi Łukasz Kurek, który bywa na tym placu ze swoją prawie dwuletnią córeczką.
Choć wieść o wypadku obiegła już całe miasto, dziś na tej huśtawce znów były dzieci.
A był to już drugi wypadek na takiej huśtawce w naszym województwie. Do pierwszego doszło kilka miesięcy temu w Dąbrowie Górniczej. Tam też 6-letni chłopiec złamał obie nogi.
Huśtawka dla dzieci na wózkach inwalidzkich jest też w Górnośląskim Centrum Zdrowia Dziecka, ale tam ma wprowadzoną blokadę ograniczającą ruch platformy, na której umieszcza się wózek.
- Jest to łańcuch, który sami zamontowaliśmy.\ Dzięki niemu zredukowaliśmy ruch huśtawki do 1/4 pełnego cyklu wahadła w jedną stronę i tyle samo w drugą. W ten sposób huśtawka nie jest w stanie nabrać takiego pędu, jak przy pełnym wychyleniu. Blokada jest założona po konsultacji z naszymi lekarzami z rehabilitacji, którzy uznali, że to ograniczenie nie pozbawia dzieci ani zabawy, ani rehabilitacyjnej wartości podczas huśtania - mówi Wojciech Gumułka, rzecznik szpitala.
Producent tyskiego placu zabaw nie słyszał o wypadku. Huśtawka dla dzieci niepełnosprawnych została zlecona innemu wykonawcy. - _Urząd Miasta w Tychach ma pełną dokumentację całego obiektu. Czekamy na ewentualne uwagi z jego strony - powiedziała Magdalena Przybylska z biura producenta.
- Urządzenie ma wszelkie niezbędne atesty i certyfikaty, ale mogą z niego korzystać wyłącznie osoby na wózkach inwalidzkich, o czym mówi informacja znajdująca się na samej huśtawce, zarówno w instrukcji użytkowania, jak i w formie piktogramów zauważalnych dla każdego, kto znajdzie się w jej pobliżu - potwierdza Ewa Grudniok, rzecznik UM Tychy, dodając, że w chwili wypadku huśtawka zostałą użyta niezgodnie z przeznaczeniem.
Wypadek na placu zabaw dla dzieci niepełnosprawnych. Co dalej?
Urząd zareagował natychmiast. Dziś prezydent Andrzej Dziuba podjął decyzję o przeniesieniu huśtawki na teren Zespołu Szkół Specjalnych nr 8, gdzie zostanie wkomponowana w powstający tam park sensoryczny.
Na jej miejscu na placu zabaw w Parku Miejskim pojawi się inne urządzenie.
Znajdujący się w Parku Miejskim, obok placu Nivea, plac zabaw dla dzieci niepełnosprawnych jest oblegany przez dzieci zdrowe.
- Sami tu przychodzimy z naszą prawie 2-letnią Paulinką, bo plac Nivea jest raczej dla trochę większych dzieci. Dla dwulatka tu jest idealnie, a poza tym jest więcej atrakcji: są urządzenia wydające dźwięki, są liczydła i inne ciekawe zabawki - mówi Łukasz Kurek, dodając, że na placu zabaw trzeba dzieci po prostu bardzo pilnować, bo do nieszczęścia może dojść na każdym urządzeniu.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?