Kazimierz Kutz w albumie jubileuszowym do wystawy tak napisał: „Lubię malarstwo Stanisława Mazusia. (…) Jest życzliwe światu i ludziom, subtelne, refleksyjne, nastrojowe. Przywraca stare tęsknoty do świata bardziej łagodnego niż tego po kataklizmie XX wieku”. O obrazach jubilata powiedział, że dają spokój i ciepło.
Wiesław Ochman: „Mazuś tworzy tradycyjnym językiem nową jakość (…) Mówi o swoich przeżyciach i fascynacjach malarskich bez hałasu, niemalże szeptem, i dzięki temu obcowanie ze sztuką tego artysty staje się intymnym i osobistym przeżyciem”.
Henryk Waniek: „Czas, w którym przyszło znaleźć się Stanisławowi Mazusiowi wraz ze swoją twórczością nie jest łaskawy dla artystycznego mistrzostwa. W naszej epoce, gdy jako masło sprzedaje się coś, co masłem już nie jest, a sprytne miernoty w roli autorytetów, ten rodzaj malarstwa, jakie Mazuś ma w małym palcu, wydaje się należeć do rzeczywistości przebrzmiałej. Być mistrzem w dziedzinie palety i pędzla nie jest dziś sprawą łatwą. Lecz on, mimo to, bierze na siebie ten balast i nie tylko konsekwentnie przy tym trwa, lecz nawet pomyślnie go rozwija”.
Maciej M. Szczawiński: „Pośród zgiełku pożerających się nawzajem awangard Stanisław Mazuś cicho, konsekwentnie i po mistrzowsku wygrywa rzecz dla każdego twórcy bezcenną: zainteresowanie odbiorcy”.
Wystawa potrwa do końca roku. Wstęp wolny.
![emisja bez ograniczeń wiekowych](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.224.1/images/video_restrictions/0.webp)
Eurojackpot. Które kraje wygrywają najczęściej?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?