Chociaż w Polsce gęstość linii kolejowych jest większa niż w innych krajach UE, to jednak od lat 90. ubiegłego wieku liczba połączeń maleje, a stacje i przystanki osobowe są zamykane. Kolej ciągle ma szanse być szybkim i wygodnym środkiem transportu oraz alternatywą dla samochodów i autobusów. By jednak tak się stało, oprócz zmian w ofercie i rozkładzie jazdy przewoźników, należałoby dać dostęp do kolei większej liczbie miejscowości. Zwłaszcza tym największym, zamieszkałym przez kilkadziesiąt tysięcy ludzi. To wstyd, że nie da się tam dojechać pociągiem. Zobacz, jakie to miasta.
Będzie znacznie więcej połączeń kolejowych Tomaszowa z Łodzią. Dobre wiadomości w środę na dworcu PKP w Tomaszowie przekazali przedstawiciele władz województwa oraz Łódzkiej Kolei Aglomeracyjnej.
Nowe linie kolejowe mają powstać w województwie podlaskim i warmińsko-mazurskim. To oznacza, że z Giżycka, przez Pisz, Kolno, Łomżę i Ostrołękę pojedziemy superszybkim pociągiem do Warszawy, a stamtąd do Centralnego Portu Komunikacyjnego. Takie plany ma rząd.
Powrót kolei na lubińskie tory to strzał w przysłowiową „dziesiątkę”. Liczby pokazują, że pociągi są potrzebne. Wielu mieszkańców Lubina już skorzystało z możliwości przejazdów w wygodnych wagonach KD.
Lotnisko Chopina, Warszawa. Miasto poinformowało, że w związku ze zmianą grudniowego rozkładu jazdy prawdopodobnie zabraknie kilkunastu połączeń Szybkiej Kolei Miejskiej i Kolei Mazowieckich z Lotniskiem Chopina. Skutki tego odczują m.in. dojeżdżający do biurowców na Służewcu. Dalsza część artykułu poniżej.