Uniwersytet Trzeciego Wieku w Tychach wygrał plebiscyt DZ na najlepszy UTW w woj. śląskim

J uż trzeci wiek dogania nas, lecz my nie dajmy się. Nie stójmy w miejcu, naprzód wraz, stojąc, cofamy się. Na naszym tyskim UTW z pożytkiem spędzisz czas, przyjaciół zawsze spotkasz tu, atakcji wiele masz - to hymn Uniwersytetu Trzeciegi Wieku w Tychach.
Atrakcji rzeczywiście jest wiele. Prócz wykładów z różnych dziedzin i nauki języków obcych są też zajęcia z obskugi komputera, plastyczne, chór, rękodzieło, gimnastyka, nordic walikng, wycieczki...
- Uniwersytet Trzeciego Wieku to nie tylko pogłębianie wiedzy i wsłuchiwanie się w wykłady, ale nade wszystko aktywność, angażowanie się w różne akcje - mówi Ewa Kölbel-Jarguz, przewodnicząca Samorządu Słuchaczy UTW.
Jedną z form aktywności słuchaczy UTW jest wolontariat.
- Angażujemy się w pomoc chorym koleżankom, niektórzy udzielają się jako wolontariusze w hospicjum - mówi przewodnicząca.
Tyski Uniwersytet Trzeciego Wieku istnieje 11. rok. Powstał w 2007 r. Od razu zapisało się ok. 600 osób. W tym roku słuchaczy jest 1230, tym samym jest to jeden z największych tego typu uniwersytetów w kraju. - Jest trzy i pół raza większy od średniego UTW w Polsce - powiedziała Daria Szczepańska, zastępca prezydenta ds. społecznyc, podczas jubileuszu 10-lecia UTW.
Powiedziała wówczas i to, że w całym województwie są 64 takie instytucje, co daje nam 3. miejsce w Polsce pod względem ilości uniwersytetów trzeciego wieku. Najwięcej mają ich województwa mazowieckie (80) i kujawsko-pomorskie (78). - Pierwsza myśl o UTW pojawiła się, gdy budynek przedszkola przy Kopernika zamienialiśmy na Dom Pomocy Społecznej - wspomniała wiceprezydent, dodając, że w tej chwili najliczniejsza w Tychach jest grupa wiekowa 60-64 lat. Tyszan w tym przedziale wiekowym jest 36 proc., ale w 2030 r. będzie ich dokładnie o połowę mniej, natomiast co czwarty tyszanin będzie w wieku 70-74 lat.
Te prognozy demograficzne skłaniają władze miasta do intensywnego myślenia o potrzebach seniorów, których m.in. starają się edukować w zakresie dbania o swoją kondycję fizyczną i psychiczną.
Wykład na ten temat był jednym z punktów jubileuszowego seminarium. Uczestnicy usłyszeli wówczas, że najważniejsze w dobrym starzeniu się są: ruch, pielęgnowanie przyjaźni i aktywność społeczna. Bardzo ważne są też badania profilaktyczne, kontakt z młodymi, realizowanie marzeń i pasji, ale też słuchanie muzyki i nadrabianie zaległości z kultury, historii, geografii i języków obcych.
To wszystko dzieje się w ramach tyskiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku, który od 2016 r. ma swoją kronikę, gdzie dokumentowane są różnego rodzaju wydarzenia.
- Prowadzę ją ja, ale angażuje ona wiele osób. Jedni piszą teksty, inni przysyłają zdjęcia. Ba, publikujemy też poetycką twórczość naszych członków - mówi Ewa Kölbel-Jarguz.