Trochę przekornie w takim miejscu jak szkoła postanowiłam pokazać ... wakacje - powiedziała Ewa Matras przed otwarciem wystawy..
I jest to absolutna nowość, bo pejzaże, których do tej pory w twórczości tej tyskiej artystki nie było. - Ale nie mogłam się oprzeć, widząc krajobrazy Toskanii podczas tegorocznych wakacji - mówi Ewa Matras. - Takie piękne i do tego w moich ulubionych żółciach, ugrach i szarościach!
Powstało siedem prac na ten temat, w głowie pozostały pomysły na kolejne.
Żeby nie dopuścić do monotonii, artystka zestawiła te nowe prace z wcześniejszymi, typowymi dla siebie, pełnymi ferworu codziennego życia i codziennych spraw, i ludzi w to wszystko uwikłanych.
To, co łączy ten wakacyjny spokój toskańskich krajobrazów z malarstwem czasem nerwowej codzienności to kolory, którym artystka jest wierna od lat.
Otwierając wystawę w szkole, artystka miała jeden cel: zachęcić młodzież do zainteresowania współczesnym malarstwem.
Wystawa w „Kruczku“ potrwa do końca listopada
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?