Gorące bochenki stygły na podwórzu, a zapach świeżego pieczywa roztaczał się po podwórku. Przez dziesiątki lat funkcjonowała tu piekarnia w Czułowie, której początki sięgają drugiej dekady XX wieku. Pierwsze chleby wypiekał Józef Istel, a następnie Teodor Götze
- czytamy pod archiwalnym zdjęciem na ścianie klatki schodowej wyremontowanej kamienicy Myrczków z 1908 r. przy Katowickiej w Tychach-Czułowie.
Ocalono jak najwięcej oryginalnych elementów
Podczas remontu tego zabytkowego obiektu starano się zachować jak najwięcej dawnych elementów, jak np. metalowa konstrukcja schodów z ażurowymi blachami łączącymi drewniane stopnice.
Przy budynku stoją odnowione stare ławki, których styl koresponduje z zamontowaną pompą ręczną, tzw. abisynką. Remont polegał m.in. na termomodernizacji. Ocieplono zewnętrzne ściany, wymieniono okna i drzwi. Zlikwidowano piecyki w mieszkaniach, teraz jest centralne ogrzewanie. Każde mieszkanie ma łazienkę oraz elektryczne lub gazowe kuchenki z piekarnikiem.
Mieszkań jest tu osiem, w tym dwa dla osób poruszających się na wózkach inwalidzkich.
- Oczyszczona cegła i zielono-turkusowe ramy okienne oraz drzwi uczyniły ten budynek bardzo malowniczym, a szachownicowy układ płytek w sieni przydały mu charakteru. Do tego jeszcze wspomniane archiwalne zdjęcie przedstawiające dawny wygląd tego budynku i pozostawienie niektórych ścian w cegle, bez tynku, co jest zabiegiem dekoracyjnym, ale też zwraca uwagę na istotę materiałową budynku - mówi Anna Syska, miejska konserwator zabytków.
Patrząc od ulicy, nie sposób nie zauważyć przeróbki po prawej stronie drzwi.
- W tym miejscu była witryna sklepowa i nie zamierzaliśmy zacierać po niej śladu. Ponieważ jednak pomieszczenie to jest teraz mieszkaniem, w miejsce witryny wstawiliśmy dwa okna, a przestrzeń między nimi wypełniliśmy tynkiem pomalowanym na ceglasty kolor - mówi Anna Syska.
Nowość - zielony dach
„Wykonano dodatkową kondygnację w dobudowanej części budynku, na dachu której pojawiły się maty rozchodnikowe - zielony dach”, czytamy w notce prasowej .
Na podwórku posadzono nowe rośliny i zamontowano zbiornik na deszczówkę.
Zachowany został też dawny budynek gospodarczy, który po odnowieniu służy jako altana śmietnikowa.
Remont pochłonął prawie 2,2 mln złotych, z czego 2 mln zł gmina dostała ze środków Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych.
Jak zbudować dom i się nie rozwieść? Zobacz 3 sposoby NA
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?